Forum Rowerowy Lublin
07.08 18.15 LKJ - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html)
+---- Dział: Wycieczki codzienne (https://forum.rowerowylublin.org/forum-6.html)
+---- Wątek: 07.08 18.15 LKJ (/thread-532.html)



07.08 18.15 LKJ - jiyama - 07-08-2009

Witam

Widze ze narazie nikt nie zalozyl tematu z ustawka dzisiaj to ja zalozylem Tongue 1 raz hehe Smile

Dlaczego 18.15 jak by sie ktos pytal, a to dlatego ze jestem w pracy do mniej wiecej 18 i musze miec czas na dojazdSmile

Gdzie bysmy pojechali? Nie mam pojecia Big Grin Ustali sie na miejscu, chyba ze ktos ma juz jakis pomysl to go zrealizujemy Smile

Ktos jedzie?

Pozdrawiam MZ


Re: 07.08 18.15 LKJ - tegwoj - 07-08-2009

Chyba dołączę, jak będzie tempo rekreacyjne :-) , bo na zawodnicze nie mam szans.

Pozdrawiam
Tegwoj


Re: 07.08 18.15 LKJ - PiotrokeJ - 07-08-2009

Witam, tempo na początku aż do Lukoilu dość rekreacyjne. Potem dość żwawo. Odłączyłem się koło Dworku Grafa. Szczerze powiem moja druga ustawka, jak najbardziej udana. Było trochę "ekstremalnie" jak i spokojnej jazdy. W Starym Gaju troszeczkę, pomąciliśmy z drogą, ale udało się wyjechać z lasu jedną zwartą grupą.


Pozdrawiam wszystkich uczestników. Czekam na powtórkę.


Piotrek


Re: 07.08 18.15 LKJ - jiyama - 07-08-2009

Hej znowu;P

Juz po wszystkim, wiekoszosc uczestnikow juz pewnie dotarla do domu, byc moze kilku jeszcze wraca.

Na poczatku chcialem podziekowac wszystkim za przybycie na mojej pierszej ustawce "zorganizowanej" przeze nie, coprawda z trasa byl jeden wielki balagan bo prowodyr, (tym przypadku ja)nie mial zielonego pojecia ktoredy mozna jechac, coprawda mialem pomysl na polowe trasy reszta juz jakos poszla...

Na ustawce bylo 10 osob, nie pamietam wszystkich imion prosze o wybaczenie;P
Byli napewno:Michał,Artur,Wiesiek, Wojtek,Piotrek: reszta proszę się przypomnieć.

Tak wiec wiekszosc przejechala mniej wiecej 40-45km wspolnie+ dojazd do domu.
Trasa jaka jechalismy byla rozna: beton, żwir, droga polna, lesna, kostka;]

Trasa->LKJ-zalew-dookola-stary las-weglinek-krasnickie-jana pawla-lkj-dworek grafa-turystczna-TP-real-choiny-osiedle-kompozytorow polskich-sikorskiego-skrzyzowanie krasnickich z Głęboką.

W miedzy czasie jazdy ktos sie odlaczal gdzie mu bylo blizej do domuSmile)

Mam nadzieje ze kazdemu chociaz troche sie podobalo i znalazl cos dla siebie, i do nastepnej jazdy!

Pozdrawiam MZ


Re: 07.08 18.15 LKJ - tegwoj - 07-08-2009

Witam!
Było bardzo fajnie i miło. Ja jak zwykle robiłem ogony.
Pozdrawiam

Tegwoj


Re: 07.08 18.15 LKJ - xdbartekxd - 07-08-2009

Trasa fajna i urozmaiconaWink tempo dobre bo nadążałem xD ogolnie bardzo pozytywnie;D




POZDRAWIAM

Bartek


Re: 07.08 18.15 LKJ - august - 07-08-2009

Było całkiem w porządku, ale czas na odrobinę krytyki... dobrze mieć mniej więcej zaplanowaną całą trasęSmile Wtedy jest mniej "bałaganu". Poza tym było dziś rekreacyjnie, a po powrocie z zalewu można było pobrykać trochę szybciej. Ja jestem zadowolony, diablo solidaryzuję się z Tobą, też momentami brakowało mi "biegów". Jiyama te słowa krytyki mają Cię zachęcić, a nie zniechęcić do organizowania kolejnych ustawek :-D bo ja AS ;-) jeszcze żadnej nie zorganizowałem, póki co poznaję okolice LBN, ponieważ to mój pierwszy sezon na rowerze tutaj :roll: Do następnego razu :!:


Re: 07.08 18.15 LKJ - Wieśko - 07-08-2009

I ja dziękuję za zapodanie wycieczki i jej odbycie. Co ciekawe, coraz częściej ustawki robią nowi forumowicze. To się chwali. Ale dla większego efektu życzę więcej zdecydowania. Na ogół właśnie tak jest, że każdy, kto stawia się na zapodanej przez kogoś ustawce, ma przekonanie, że organizator ma już plan i wtedy wszyscy są spokojni o przebieg trasy i jest luzik :mrgreen:
Tegwoj preferuje chyba fotografowanie martwej natury, bo żadnej fotki nam nie strzelił. My prawdopodobnie dawaliśmy jakieś oznaki życia :lol:
Artur i Michał poprowadzili przez Stary Gaj gdzie pierwszy raz jechałem niektórymi ścieżkami. Szkoda, że dłużej tam nie zostaliśmy.
Do następnego :-)