Witam,
Korzystając z urlopu postanowiłem dość spontanicznie, w trybie awaryjnym przewietrzyć nogę...
Ona czekała w garażu... Gdy podniosłem bramę garażową, już wiedziała...
A teraz wszystko potoczyło się szybko, wyskoczyłem na trase warszawską do prawie Kurowa po czym nawrotka i do bazy.
Wyszło mi (upss... Nam
) ) - 75 km w 2h 39 min - średnia V=28,3 km/h na MTB.
Koniec...
Wszyscy regenerują siły.
))
Pozdr.
Robert ....