Wielkie dzięki za udział. Co prawda pod LKJ przyjechało zaledwie kilka osób, ale za to na miejscu był tłum! Sądzę, że jakieś 50-60 osób, a ponoć w TV wyglądało to jeszcze lepiej! Jest pewna szansa
że akcja zakończy się powodzeniem. Trzymamy rękę na pulsie.