Jak tam Wasze przygotowania do obstawiania Maratonu? Ja właśnie tworzę playlistę
Będzie od Wodeckiego, Rosiewicza, Rodowicz, po Metallicę, AC/DC, Czadoman, Shakirę, Boney M. i Sławomira

Sławomir! Sławomir! Sławomir!

Ja już w domu - dzięki za kawał dobrej roboty.
Pamiątkowe fotki: https://photos.app.goo.gl/LMPxBPiHrThARyd03

Dzięki wielkie
Damian "pożyczyłem" fotki

Ale mnie wygieło na tym ostatnim zdjęciu chyba od tego wiatru i zlewy

Panowie, WIELKIE DZIĘKI, że chcieliście poświęcić swój bezcenny czas na obstawę 6. Maratonu Lubelskiego. Pięknie to wszystko nam wyszło. Z rozmów z maratończykami i głównymi organizatorami (Ania J. ) wynika, że po raz kolejny zrobiliśmy kawał dobrej roboty! M. in. w ten sposób buduje się potęgę RL'a w mieście! Serdeczne dzięki raz jeszcze!
PS. a komentarze zawodników typu: "specjalnie do ciebie dobiegłem by podziękować ci za rewelacyjną muzykę", czy też: "tak wolno biegnę byś mógł do mnie dojechać  z tą muzyką" są bezcenne! Daje to motywację do dalszego działania.
#WartoPomagac!

Ale mnie wygieło na tym ostatnim zdjęciu chyba od tego wiatru i zlewy
Tak, wolontariat rowerowy to nie jest lekki  kawalek chleba. Widać to po kofim i kilku liczbach:
86-liczba przejechanych km,( dwa maratony)
12,16-średnia w km/h
6 h 20 min - czas spędzony w siodle
13-liczba butelek wody wylana na 3 biegaczki zamykające stawkę, i nie chodzi tu o miss mokrego podkoszulka  .
Ale w towarzystwie cyklistów z RL-a , to był fantastyczny relaks.

Chyba warto podczas obstawy imprezy biegowej jeździć z głośnikiem
Cyt.:
od pewnego Zająca: "wielkie podziękowania za wsparcie z muzyką na ostatnich 12 km w imieniu zawodników dziękuję kawał super roboty i wsparcia dla tych ludzi. Te rytmy super kawałki. Pomogły dla wielu przetrwać. Dzięki temu ja miałem też ubaw i dobrą zabawę."
lub:
"pozdrawiam gościa, który nad zalewem puścił z głośnika Bielyje Rozy"

Na 21.05 zapowiedziano powtórkę maratonu - zobaczę jak będę stał z pracą, ale gdyby udało mi się wziąć urlop, to może bym się pojawił. Ktoś się przyłącza?

Z naszego fanpejdżu na FB:
"Druga sprawa - ochroniarze na rowerach z tzw. "rowerowego lublina", pomijając, że już ich przestałem lubić, nie powinni mnie tak strofować choćby z tego względu że trzymamy sztamę...! (ale już nie trzymamy)"
Ktoś mógłby mi wyjaśnić o co chodzi? Bo jestem lekko zaniepokojony tą sytuacją.