Było dziś epicko. Kameralne grono w liczbie 20 osób przemierzyło 14 km trasę - więc jak na masę całkiem sporo. Odwiedziliśmy nowe miejsca, tam gdzie jeszcze Masa nie jeździła. Atmosfera była świąteczna, przyzdobione światełkami, łańcuchami choinkowymi i nawet bombkami rowery, do tego kolędy z boom box'a - czego więcej chcieć?
Aha i momentami była fajna "głupawka" jak wjeżdzaliśmy w tunele na trasie - fajne echo
Na koniec pod Ratuszem były życzenia noworoczne i odpalone zimne ognie, to już chyba takie rzadkie, że aż przechodnie robili nam zdjęcia.
Dzięki za uczestnictwo i do następnego - już w następnym roku, oby był jeszcze lepszy od poprzedniego!
PS. pozdro dla Elizki!