Jako, że w zeszłym roku był niezły "barszczyk" to i w tym planuję być

ja przyjadę, ale tylko na część asfaltową, bo po lesie mój rower nie bardzo się nadaje

Ja będę na tym rozkręceniu roku

A i ja się przyłącze z tym że dołączę się na ramię

Wow. Ponad 30 osób pojawiło się na starcie ustawki i w zasadzie ponad 30 osób dojechało do mety. No łatwo nie było.... ale uśmiech uczestnikom z twarzy nie znikał ani na moment..... nawet jak trzeba było przeprawiać się przez zaorane pole.
Zalew jest nadal tam gdzie był, cmentarza trzeba było szukać ale najważniejsza jest cierpliwość i upór w dążeniu do celu, LAS RZĄDOWY jest... tylko nie da się tam wjechać od południa (swoją drogą ktoś się tam nieźle zabunkrował, że nie dało się tam wjechać... RZĄD coś tam ukrywa), przystanek kolejowy Lublin Zachód jest... i w zasadzie tyle bo kolej nie myśli o cyklistach.
Było naprawdę zabawnie. No i pierwsza kiełbaska z ogniska w tym roku i w takim towarzystwie smakowała wybornie.
Dziękuję wszystkim za towarzystwo, Tomkowi za współprowadzenie i Katce za pomoc techniczną bo gdyby nie ona to jeszcze chwilę musielibyśmy czekać na ogrzanie się a tak... sami wiecie. Foty potem jak ogarnę drugą imprezę.

O której godzinie byliście za przystanku Lublin Zachód? Ja wybrałem się około 14-14.30, pokręciłem się trochę po Starym Gaju, myślałem że na Was trafię, ale jak teraz przeczytałem o 30 osobach to podejrzewam, że wyjechałem trochę za wcześnie.

Dziękuję wszystkim za przybycie i powiem Wam, że jestem pod wielkim wrażeniem ilości uczestników. Na miejscu wyszło naprawdę świetnie. I jeżeli wycieczka wyszła równie fajnie jak afterparty, to musiała być super ustawka. Ja osobiście czekając na grupę nastrugałam kilka kijaszków  rozpaliłam ognisko, później podniecałam ognisko   i sprawiło mi tą ogromną radość   Jeszcze raz dziękuję i oby więcej takich imprez 

O której godzinie byliście za przystanku Lublin Zachód? Ja wybrałem się około 14-14.30, pokręciłem się trochę po Starym Gaju, myślałem że na Was trafię, ale jak teraz przeczytałem o 30 osobach to podejrzewam, że wyjechałem trochę za wcześnie.

Bardzo mocno się rozminęliśmy.

@Noorbi,
Choć jestem "z innej bandy", serdecznie Ci dziękuję i jestem pełen podziwu dla Ciebie, że SAM (!!!) ogarnąłeś tą imprezę. Czapki z głów Waszmości bo jest ku temu powód!

Byłem na tym Rozpoczęciu Roku i jestem pod wysokim zaskoczeniem i podziwem tak licznej grupy na Moście. Dzięki organizatorowi @Noorbi i wszystkim chętnym na tym wyzwaniu