qavtan napisał(a):Marzenia o zwycięstwie - bezcenne <chachacha> Zapamiętajcie sobie te chwile, kiedy pragnęliście 'zgarnąć nagrody' i zająć jakieś miejsce
Marzenia się spełniają!
maYkel napisał(a):No i dobrze cieniasie - wszystkie opaski będą moje! :-D
No ale nie wszystkich
maYkel napisał(a):Bardziej biłem się z czasem, bo było go za mało na niektóre punkty z dupy wyjęte. Np. Hryniewieckiego - pojechał tam ktoś w ogóle? Nic a nic się nie kalkulowała wycieczka tam.
Ja na Hryniewieckiego byłem i widać się się kalkulowało
P
qavtan napisał(a):Naprawdę zaskoczenie, gdyby Sebastian i Aśka się nie spóźnili to naprawdę zamieszaliby w rankingu dyskwalifikując wyjadaczy, którzy się nie wykazali.
Owszem, też byłem pozytywnie zaskoczony, że tak szybko dotarli
A co do ewentualnego zamieszania na podium nie było by mowy, gdyby brane pod uwagę były godziny zamknięcia punktów z manifestami... Do pierwszego punktu z manifestami NA CZAS dojechał TYLKO Maykel i ja i wtedy zabawa by sie skonczyla, bo nikt wiecej by nie mogł zdobyć więcej punktów.
qavtan napisał(a):Myślę, że 'manifest w szprychach' jest czymś, co warto kultywować (zamiast czasu przed startem na opracowanie trasy przejazdu).
To jest super pomysł moim zdaniem.
Poza tym, to punkty były oddalone od siebie o małe odległości co daje większe szanse uczestnikom o słabszej kondycji. Dla mnie to była udręka
ale dla innych duża pomoc i w konsekwencji dobry wynik.
Dzięki wszystkim za fajną jazdę
Oto zwycięska trasa:
http://sportstracker.nokia.com/nts/work ... id=2410618