Nie mówię o szachach tylko o slopestyle'u, dircie czy DH (choć w tym ostatnim dużą rolę pełni kondycja). DH było znane z tego że przed przejazdem można było sobie walnąć browar na lepsze samopoczucie i mniejszy strach (choć również spóźniał reakcję).

Gorycka jest widziana jako następczyni Maji... Ciekawe czy faktycznie tak będzie?

darist napisał/a:
Maja nie jechała ale koleżanki godnie ją zastąpiły

Szczerze to mam odwrotne zdanie. Bardzo dobrze pojechała Paula Gorycka, ale Dawidowicz już słabiutko, Sadłecka też bez wyrazu.

Ja tam się nie znam więc pewnie Masz rację.
Tak tylko mi się wydaje, że skoro chwalisz Gorycką, która zajęła trzecie miejsce to chyba wypada wspomnieć o Szafraniec, która była druga.

Witam.

Zaciekawiła mnie Wasza dyskusja na temat dopingu..
Ze swojej strony mogę dodać, że doping w sporcie jest równie popularny jak ściąganie w szkole... A zawodnicy jeżdzący na "suchara" to naprawde pojedyńcze jednostki, nie wybijające się na tle peletonu. Wydawać mogło by się że epo, wśród kolarzy nazywane "witaminą" jest dodatkiem dla najlepszych ale tak nie jest. W amatorskim ściganiu mtb - maraton to częsty przypadek. Dializy, częste iniekcje, hormony itd to współczesny sport "profesjonalny".
Pozdrawiam uczciwych!!

Tylko, że zazwyczaj tłumaczenie zawodników, że nie wiedzieli co brali to wielka ściema

Tak tylko mi się wydaje, że skoro chwalisz Gorycką, która zajęła trzecie miejsce to chyba wypada wspomnieć o Szafraniec, która była druga.

Myślałem że, pisząc koleżanki chodzi Ci o jej koleżanki z drużyny (CCC), a chyba jednak miałeś na myśli polki ogólnie. Szafraniec (której przejście do JBG-2 wyraźnie pomogło) w tym sezonie jest naprawdę mocna i nie dziwi mnie jej wynik. Sądzę że, w tym sezonie może nawiązać wyrównaną walkę z Mają.

Bo to oni mają raczej dostęp do tego takich rzeczy nie kupi się bardzo w aptece czy hipermarkecie.

Wbrew pozorom erytropoetyne można dostać relatywnie łatwo. A koszty wcale nie są takie astronomiczne jakby się mogło wydawać.

Szafraniec (której przejście do JBG-2 wyraźnie pomogło) w tym sezonie jest naprawdę mocna i nie dziwi mnie jej wynik. Sądzę że, w tym sezonie może nawiązać wyrównaną walkę z Mają.

Ale ona w zeszłym sezonie słaba nie była, więc to nic nowego, przecież po MŚ była w PŚ 2. i 4. jak dobrze pamiętam ;-)

a chyba jednak miałeś na myśli polki ogólnie.

Dokładnie. I może nawet być ciekawiej gdy w czołówce zaczną rywalizować Polki z różnych drużyn :-D


DODANO 21-05-2010
Potwierdzono dyskwalifikację dla naszych EPO-przełajowców :mrgreen:
http://sport.onet.pl/kolarstwo/potwierd ... omosc.html

Ja też nie wierzę w prezenty typu dosypiemy mu/jej to zdobędzie medal i będzie fajnie. Sadzę że to są świadome ruchy zawodników. A że trzeba brać żeby wygrać... Inni biorą tak że ich nie łapią. Co wcale nie jest OK. Ale dopóki nie będzie kontroli stałej (nie wiem czy raz w miesiącu wystarczy) to będą zażywali, a niektórzy będą z tym przegrywali i dawali się złapać.

Maja wicemistrzynią Europy AD2010 :-D
I co za walka na finiszu... tylko... 0,049 sek. różnicy
http://sport.onet.pl/kolarstwo/me-mtb/w ... omosc.html

Nie chcę tworzyć nowego tematu. Bardzo ciekawy artykuł o kierunku w jakim idzie XC na świecie oraz o kondycji XC w Polsce. Zapraszam do lektury

http://www.mtbnews.pl/content/view/3631/1/