Toż to jedyna w miesiącu prawdziwa rekreacyjna ustawka RL :lol: . Muszę się zjawić ! :-P

Na całym świecie jest tak, że trasę ustala ten co akurat jedzie z przodu. Nie wiem skąd u nas tyle rozważania i politykowania. Ale jeśli chodzi u mnie i aktualną trasę to uważam jazdę po dziurach pokroju podwala za bezsensowną.

Ja już w domu
Dołączyłem się na Racławickich i odbiłem na Kunickiego bo chciałem trochę wcześniej wrócić
Frekwencja dzisiaj dopisała, bo rowerzystów był cały tłum.

Dzięki wszystkim za jazdę

ja niestety dzis nie zdazylem.widzialem was na litwie o 17.50 i zapowiadalo sie wesolo.potem mignal mi zwirek i kilka grupek na rowerach jadacych w jedna strone.dzis wszystkie drogi prowadzily na mase czekam na relacje i zdjecia! pzdr

Bardzo fajna masa ale... prosimy nie drażnic wariatów za kółkiem. Pan z Głębokiej był nieźle zapieniony i lepiej moim zdaniem nie wchodzic z takimi w akcje chyba, że ma się z tego zrobic zadyma.
Mam jednak pewną delikatną uwagę do młodszego kolegi na rockriderze rozbawionego wypadkiem samochodowym pod Graffiti i głośno komentującego w głupi sposób.
Kolego, obciachem było jechac koło Ciebie. Nie śmiej się z cudzych wypadków bo nie wiesz, kiedy Ty bedziesz w podobnej sytuacji.
Temat do przemyślenia dla Ciebie :roll:

masa jak masa, uważam że było zdecydowanie za dużo niebezpiecznych sytuacji i niezdecydowania na trasie, zmianę pasa trzeba sygnalizować wcześniej tak aby wszyscy mieli możliwość się ustawić, nie podobało mi się to, że niektórzy jechali całą szerokością jezdni, bo tak im było wygodnie, to jest niebezpieczne dlatego jedziemy jednym pasem, w końcu mamy być ruchem a nie utrudnieniem tego ruchu

Ha, ja też już w chacie. Po masie pięcioosobowa ekipa(w składzie: Patkos, Seb, XTCUser, ja i chyba, jeśli nie pomyliłem maciek2610) wybrała się jeszcze na skromna przejażdżkę dookoła zalewu. Mnie d2d wyszło 48km. Dzięki!
Co do masy: im nas więcej tym niestety trudniej o utrzymanie porządku, ale to najprawdopodobniej będzie ciężko zmienić.

Ha, ja też już w chacie. Po masie pięcioosobowa ekipa(w składzie: Patkos, Seb, XTCUser, ja i chyba, jeśli nie pomyliłem maciek2610) wybrała się jeszcze na skromna przejażdżkę dookoła zalewu. Mnie d2d wyszło 48km. Dzięki!
Co do masy: im nas więcej tym niestety trudniej o utrzymanie porządku, ale to najprawdopodobniej będzie ciężko zmienić.

No niestety ja nie byłem z wami nad zalewem

Bardzo fajna masa ale... prosimy nie drażnic wariatów za kółkiem. Pan z Głębokiej był nieźle zapieniony i lepiej moim zdaniem nie wchodzic z takimi w akcje chyba, że ma się z tego zrobic zadyma.

Na ulicach, pomiędzy samochodami było dziś jakoś nieprzyjemnie. W pewnej chwili miałam ochotę zatrzymać się sprawdzić, czy nie mamy z Mamutem gdzieś przyczepionej tabliczki "PROSIMY O WYMUSZANIE NA NAS PIERWSZEŃSTWA". Ale już tumana który się NIE SPODZIEWAŁ że dwoje rowerzystów zatrzyma się na widok pomarańczowego tuż przed zapaleniem się czerwonego chyba nic nie przebije.

Mamy dwa filmiki, trochę średnie, ale powinno ujść. W galerii pewnie będą jeszcze dzisiaj.

No niestety ja nie byłem z wami nad zalewem

Ups :oops: wstyd, a jesze pytałem specjalnie o nicka na forum :-P trudno, kolega się przyzna pewnie.. Sorka za pomyłkę ;-)