Karola napisał(a):Ja nie korzystałam nigdy z kart typu EURO26 bo zawsze wykupywałam sobie ubezpieczenie tylko na czas wyjazduNo właśnie, każdy musi sobie policzyć co się bardziej opłaca. Ubezpieczenia na czas wyjazdu są stosunkowo drogie i czasami już przy dwóch wyjazdach w roku bardziej opłacają się karty. W dodatku te zniżki... ;-)
szymek_sq napisał(a):no i trzeba pamiętać o wariancie dla sportów ekstremalnych - do tego zlicza się wg ubezpieczycieli jazda na rowerze ...No właśnie niekoniecznie. Wariant dla sportów ekstremalnych musiałbyś wykupić w przypadku, gdybyś chciał na rowerze startować w zawodach itp. Przynajmniej tak zawsze było w interesujących mnie przypadkach.
tkt napisał(a):Ja to bym chętnie Trasę Transfogarską zrobił ale z sakwami, turystycznie. Jakoś nie mam ochoty na wybijanie sobie zębów na obcej ziemi. Z wami Panowie nie dam rady a nie chcę was opóźniać, także jestem chętny na wariant turystyczny. Jeśli znajdzie się (w co nie wątpię) zacne towarzystwo na spokojny przejazd z podziwianiem przyrody, krajobrazów srogich gór i fotografowaniem wszystkiego co za horyzont nie ucieknie to już zaczynam klepać termin na urlop. A miło mi będzie z wami przy wieczornym piwku zasiąść.Jeżeli zbierze się grupa bardziej turystyczna; też bym pojechał, nie koniecznie od razu z wielkimi sakwami, ale faktem jest, że nie ma sensu opóźniać innych, poza tym zabierałbym crossa. Czekam na info kto jeszcze by jechał z grupy bardziej turystycznej niż sportowej.