Było nas dwóch, ja i malenstwo który jechał na marketowcu ale za to wyposażony był w dwie latarki UltraFire zasilane aku. 18650 (warte pewnie po 150zł każda)+zapasowe aku.
Światła mieliśmy pod dostatkiem, wiec malenstwo prowadziło w lesie.
Było lajtowo, bardzo lajtowo czyli z zaplanowanego wypadu przez Radawiec, było kółko wokół zalewu.
Wieczory jeszcze chłodne ale powietrze rześkie i bez owadów :mrgreen:
Darek ja również czekając pod LKJ-em byłem pod nie miłym wrażeniem gości śmigających bez jakiegokolwiek oświetlenie, wliczając w to odblaski.
Wielkie podziękowania dla malenstwa (przepraszam ale zapomniałem imienia) za towarzystwo i światło.
§1 pkt2 Regulamin odnosi się do każdego Użytkownika Forum (w tym Członków Stowarzyszenia „Rowerowy Lublin”). 100% ściemy