Witam, jestem jeszcze żółtodziobem jeśli chodzi o MK - bo jeszcze nigdy nie uczestniczyłem, ale w piątek to się zmieni ;-). Jeśli zaś chodzi o eskortę to niestety nie pomogę, bo będę "eskortował" swoją ekipę, którą zamierzam zebrać - też będą 1szy raz, więc póki co będziemy trzymać się razem podczas przejazdu.
Żadne słowa nie zastąpią czynów...