Patryk napisał(a):Kilka słow o niebezpieczeństwie na trasie i ich ignorowaniu przez organizatorów powiedziała również Maja Włoszczowska.Tyle, że to nie była niebezpieczna trasa ani niebezpieczny zjazd. W sumie chleb powszedni dla zawodowca. Jeśli ktoś zignorował niebezpieczeństwo to niestety akurat Wouter, bo ponoć obejrzał się za siebie tuż przed upadkiem. Przy 80 km/h można w tym czasie sporą drogę przebyć...