maYkel napisał(a):No bombowo, ale to nie na temat. Jak masz potrzebę zareklamować serwis to forum wyżej.Nie miałem potrzeby zareklamowania serwisu, ale pisząc cenę (ktoś mi w innym wątku podpowiedział, że w serwisie taka usługa kosztuje 8 zł) chciałem ubiec pytania w którym to serwisie, a także zapobiec temu by jak ktoś pojedzie do innego serwisu usłyszy inną cenę stwierdził że opowiadam BeZeDury :-P
elephant napisał(a):a na temat myślę jak najbardziej - zamiast kupować rozkuwacz i męczyć się samemu za śmieszne pieniądze można to załatwić w 5 minut w serwisiea potem gdy się zerwie łańcuch w trasie pchać rower 15km do najbliższego serwisu albo do domu ;-)
Paweł K. napisał(a):No właśnie raczej. Miałem jakiś czas temu spinkę, jeśli dobrze pamiętam jakieś KMC czy KZC, i normalnie zerwała się w trackie jazdy. Sam byłem zdziwiony, bo raz,że nie jeżdżę siłowo a dwa, że rozerwaniu uległa tarcza spinki anie normalne ogniwko łańcucha!A no właśnie, a mnie tam się porwało shimano, a co najlepsze tylko ta strona która wygląda jak normalne ogniwko a nie ta z wyciętą dziurą hock:
Kupiłem oryginalne spinki Shimano i póki co mam spokój ;-)
Zwirek napisał(a):A no właśnie, a mnie tam się porwało shimano, a co najlepsze tylko ta strona która wygląda jak normalne ogniwko a nie ta z wyciętą dziurą hock:Znaczy że trzeba się zaopatrzyć w zapasową spinkę w razie czego...
elephant napisał(a):a na temat myślę jak najbardziej - zamiast kupować rozkuwacz i męczyć się samemu za śmieszne pieniądze można to załatwić w 5 minut w serwisie - szczególnie dla rowerowych lamerów takich jak ja :oops:Jak tam kto lubi, ale ja wolę zostawić sobie w kieszeni te 5 zl i z każdym rozkuciem łańcucha nie biegać do serwisu z rowerem na plecach. Myślę że nabycie takich narzędzi zwraca się wielokrotnie, a przy okazji co się nauczysz przy tym to twoje. Ja zachęcam jednak do własnoręcznego śrubkowania. :-)
holden napisał(a):Gorzej jest ze skuwaniem, bo trzeba równo ten bolec wprowadzić, ale jak ma się spinkę to ten problem odpada.