rozkuwanie i skuwanie łańcucha ma swoje wady - psują się ranty na ogniwach i po jakimś czasie po prostu swożeń sie juz nie trzyma za mocno.

Testowalem już kilka rodzajów spinek - najlepsze są SRAM (dwuczęściowe), ale one nie pasują na przykład do HG50 (8rz., przeszlifowałem ogniwka i już pasowały :-)) SHIMANO pękały dość szybko - nie polecam.

rozkuwanie i skuwanie łańcucha ma swoje wady - psują się ranty na ogniwach i po jakimś czasie po prostu swożeń sie juz nie trzyma za mocno.

raczej ciężko trafić przy rozkuwaniu dwa razy na to samo ogniwo więc po jednym razie raczej się nic nie dzieje :-) przynajmniej u mnie po kilku rozkuciach nadal jest ok

to chyba miałem pecha - po kolejnym skuciu na 20km już był w połowie drogi do trawy. po skuciu ponownie to samo ogniwko odmówiło posłuszeństwa. Podmieniłem kawałek i już hula. Do skuwania zawsze używałem tych sprytnych bolców z prowadnicą.