Witajcie
Jest już wstępna
trasa.
W okolicach Lublina to chyba tereny gdzie jest najbardziej płasko, więc trasy w inne strony od Lublina raczej odpadają. Czekam na Wasze uwagi, może macie propozycje, żeby w niektórych miejscach trasę poprowadzić trochę inaczej, to wtedy będziemy kombinować
Starałem się omijać większe miasta, a przez Włodawę i Chełm przejedziemy w nocy lub nad ranem, więc wszystko będzie ok. Całą noc będziemy jechać wzdłuż granicy, czyli cały czas prosto
Miałem wątpliwości czy jechać maksymalnie bocznymi drogami czy jednak bardziej głównymi. Wyszło na to, że po wioskach kluczyć raczej nie będziemy - łatwiej o to, żeby się zgubić, poza tym nigdy nie wiadomo jak tam z asfaltem.
Próbowałem wytyczyć też taką trasę, żeby osoby, które chcą jechać 200km mogły odłączyć się niedaleko Lublina, ale niestety
trasa taka prezentuje się średnio. Najlepiej gdy trasa jest maksymalnie "wypukła" i nie zbiega się ze sobą. Natomiast w trasie, gdzie jedziemy tylko 400 dwusetny kilometr wypada w okolicach Włodawy, czyli prawie 90 km od Lublina ;/ Jest to problem i nie wiem jak to rozwiązać. Czekam na propozycje co z tym zrobić
Jest też kwestia wozu technicznego. Gdybyśmy jechali na początku lipca, gdy pogoda jest ładna to można by nie brać bluz itd. Pod koniec sierpnia niestety i dzień krótszy i zimniej w nocy, więc ubranie na noc będzie konieczne. Możemy to wieźć ze sobą, ale coraz bardziej wydaje mi się to bezsensowne. Warto więc mieć ze sobą auto techniczne. Od razu zapakowalibyśmy tam jedzenie i picie, dzięki czemu zaoszczędzilibyśmy sporo czasu.
Jeśli macie kogoś, kto ma wtedy czas, ma auto, i zgodziłby się z nami pojechać jedynie za zwrot kasy na paliwo to pogadajcie. Taka osoba nie musi ciągle za nami jechać. Wystarczy jak co kilka, a nawet kilkanaście kilometrów będzie stać przy trasie i jak grupa będzie przejeżdżać to pojedzie kawałek koło nas, poda napój, batona itp. i pojedzie na kolejny postój
Auto też nie musi być duże, każda fura się nada. Koszty za auto to już z górką 200 zł, więc jeśli zrobimy zrzutkę to wyjdzie max. po 15-20 zł na łebka.
Do tego dochodzi zakup wody, batonów do wozu + jakiś ciepły posiłek w barze przy trasie. Generalnie myślę, że całkowity koszt to max 50zł na osobę.
Przed maratonem koniecznie trzeba dobrze przygotować sprzęt, żeby później nie było niespodzianek
Światełka to oczywistość.
Chętnych jest obecnie 16 osób na 400 i 2 osoby na 200. Póki co nikt się nie wycofał, więc rozumiem, że wszyscy potwierdzają swój start.
Co do treningowego Nocnego Patrolu to proponuję wystartować w piątek, 21 sierpnia o godz. 20 i jeździć co najmniej do północy, a najlepiej do g. 2. Zobaczymy jak komu pasuje i jakoś się dogadamy.
Żebyśmy mogli się jak najlepiej przygotować do tej imprezy logistycznie i kondycyjnie zapraszam do dyskusji i wpisywania swoich uwag, czasu nie ma już zbyt wiele, więc trzeba działać szybko. Ode mnie na razie tyle
pOZ
rower
Grzesiek