Peke, nie wprowadzaj języka, którego nikt tutaj w stosunku do drugiego nie używa. Nikt tutaj nie bredzi.
Waldku, chociaż użyłeś "" to jednak trzeba wyraźnie powiedzieć, że Jezus był, jest i będzie Synem Bożym nie dlatego, że miał silną osobowość tylko dlatego, że jest odwiecznym Słowem, które stało się ciałem :-D . Dla mnie tu jest miejsce na wiarę bo jak byśmy się nie napinali to tajemnicy Wcielenia nie obejmiemy tylko rozumem.
Marcinie, to co pisałem jest moim widzeniem, rozumieniem i przeżywaniem wiary, którą odnajduję w Słowie Bozym. Odnajduję też, że w Kościele mam pełny i prawdziwy przekaz tej prawdy o całej historii zbawienia. I tym staram się żyć. Nie znaczy to, że zamykam się na grzech, który dzieje się w Kościele, że go nie widzę. Każdy z nas ma w tym swój udział jak trochę drastycznie ;-) napisał rafik80.
Waldek napisał(a):tak Jurku, wszyscy jesteśmy córkami lub synami bożymi :-D
Masz rację Waldku. Ale jeden jest Syn Boży, który dzisiaj witany jest jak król, za parę dni ten sam tłum będzie krzyczał: "Ukrzyżuj go", a później będzie Zmartwychwstanie.
ps. Proszę nie usuwać tego postu. W końcu to temat dysputy teologiczne.