Witam, ze sporym wyprzedzeniem chciałbym zaproponować wyjazd do Krasnobrodu
http://www.bikemap.net/route/1486513#la ... aptype=osm
Trasa szosa: typ Polski.
Podobno jest tam woda , która wraca siły, a mi by się one we wrześniu przydały.
Może , ktoś się skusi jeszcze?

Jadę :-)

Też się z chęcią zmierzę z tym dystansem. Byle tylko nic nie nawaliło w trakcie z moim zdrowiem. Tudzież rowerem. Tylko niech ktoś obeznany powie mi co dobrze wziąć na taką imprezę. Od razu mówię, że jeszcze nie zaopatrzyłem się w żadne torby podsiodłowe, sakwy, ubranie rowerowe, ani nic w tym stylu. W zdrowie też nie, ale jestem zaopatrzony w determinację ;-)

Też się z chęcią zmierzę z tym dystansem. Byle tylko nic nie nawaliło w trakcie z moim zdrowiem. Tudzież rowerem. Tylko niech ktoś obeznany powie mi co dobrze wziąć na taką imprezę. Od razu mówię, że jeszcze nie zaopatrzyłem się w żadne torby podsiodłowe, sakwy, ubranie rowerowe, ani nic w tym stylu. W zdrowie też nie, ale jestem zaopatrzony w determinację ;-)

Mogę tylko potwierdzić, że kolega powinien dać radę. Był na kilku moich ustawkach i nieźle podawał. Doradźcie więc mu panowie długodystansowcy jak się wybrać na taki wyjazd.

Jak nic nie stanie na przeszkodzie to jadę :-D

Chasdiel napisał/a:
Też się z chęcią zmierzę z tym dystansem. Byle tylko nic nie nawaliło w trakcie z moim zdrowiem. Tudzież rowerem. Tylko niech ktoś obeznany powie mi co dobrze wziąć na taką imprezę. Od razu mówię, że jeszcze nie zaopatrzyłem się w żadne torby podsiodłowe, sakwy, ubranie rowerowe, ani nic w tym stylu. W zdrowie też nie, ale jestem zaopatrzony w determinację


Mogę tylko potwierdzić, że kolega powinien dać radę. Był na kilku moich ustawkach i nieźle podawał. Doradźcie więc mu panowie długodystansowcy jak się wybrać na taki wyjazd.

Przekazuje kilka moich sprawdzonych rad(z doświadczenia wiem że):

1. Trzeba się ubrać w grubą puchowa kurtkę to zależy od pogody im cieplej tym lepiej kożuch lub futro
2. Pić dużo "izotoników" przed,podczas i po
3. Każdy odpowiada za siebie bo RL to nie biuro podróży
4. Zabierz to co uważasz za potrzebne kalesony, koc, rozpałkę do grilla itp.
-nigdy nie wiadomo co się przyda
5. Lampki obowiązkowe Andriu wywala z ustawki jak ich nie masz
- jak przyłapie cię kolejny raz to karci aż do skutku
6. Po 3 dniach zaczyna się jazda po bandzie w pełnym tego słowa znaczeniu
7. Nigdy nie lekceważ rad innych
8. Pilnuj się kierownika bo tylko od zna trasę
9. Nie przeklinaj bo przegrasz zakład
10. Sprawiedliwość zawsze zwycięży
To tyle ode mnie mam nadzieje że weźmiesz Sobie to do serca
Pamiętaj wiara czyni cuda

W tak zacnym towerzystwie :-) oczywiście piszę się ma wyjazd. Będę musiał trochę pokombinować ponieważ kończę prace o 7:30

co dobrze wziąć na taką imprezę.

Krzysiek już wszystko napisał ( aż nadto)
Ja bym przypomniał o skarpetkach na zmianę i wacikach do uszu.
A tak na serio: kask na główkę , coś od deszczu zapas batonów,banany, gotówka na żarcie albo bilet powrotny (różnie może być) i to z czym jeździsz codziennie (dętka zapas , łatki , pompka) , nie zapominając o lampach- powinno wystarczyć
-Mariusz :...do 19:45... , hmnm...., pokombinujemy,pokombinujesz.

Przekazuje kilka moich sprawdzonych rad

Proponuję dobre rady wykuć w kamieniu, aby nikt ich nie zmienił i zachowały się dla potomności. Oczywiście każdy uczestnik wycieczki długodystansowej powinien znać je na pamięć i o każdej porze dnia i nocy cytować z podaniem numeru dobrej rady. :roll:

Nie będzie łatwo!!! Ale jadę z Wami