Trochę rozumiem Zbyszka niepokoje. Tak się składa, że był całkiem niedawno razem z Ewą na mojej ustawce do Wierzchowisk. Oczywiście w komplecie przejechaliśmy trasę chociaż byłby sytuacje kiedy koledzy wracali się, żeby wskazać drogę. Tak całkiem poważnie, tempo było naprawdę rekreacyjne jednak dla Ewy jeszcze było za szybko. Powodem też niewątpliwie był miejscami trudny teren.
Ale Zbyszku, jeżeli Ewa się nie zraziła to jest szansa, że będzie jeździć dalej i szybciej :-D . Wiele osób obecnie jeżdżących nie zdawało sobie sprawy jakie możliwosci w nich tkwią i tak jeździli na zalew i z powrotem aż ich wyrwaliśmy z tego zaklętego koła. :-P
Dając teraz większą swobodę w dziale Rekreacyjnie i turystycznie będę jednak oczekiwał w miarę precyzyjnego określania, prędkości, dystansu i charakteru trasy. Oczywiście nie przekreślając możliwości zmiany na samej ustawce jeżeli będzie do tego skład.
A co do elity. Głos Zbyszka jest jakby z zewnątrz więc można domniemywać, że przynajmniej przez część osób tak jesteśmy postrzegani. Dlatego i otwartością, i czasem wyrozumiałością czy wprost mówieniem o tym powinniśmy ten wizerunek zmieniać.