Witam
mam nietypowy problem. Jechałem dziś w nocy o północy rowerem po mieście i malowali pasy na Kraśnickiej, ale jakiś łamaga rozlał dużą kałużę tejże farby do malowania pasów na drodze i mnie zachlapało, ciuchy i rower. Wie ktoś może czym to najlepiej usunąć? jakiś rozpuszczalnik ? coś co nie zje mi smaru w rowerze zanadto ? Chociaż ja i tak raczej muszę to ostrożnie teraz wydłubać żeby się w mechanizmy napędu nie podostawało...
pozdrawiam i proszę o pomoc