Zapraszam na nocne LAJTOWE kręcenie.
Lampki obowiązkowe, kamizelki mile widziane... ubierzcie się tak, żeby było Wam ciepło. Cały dystans planuję przejechać w 3h (wszystko zależy od grupy).

Jedziemy po ścieżkach rowerowych, chodniku, bike pas'ach, będzie kawałek po lesie (zalew). Możliwa jest lekka zmiana trasy.

Do zobaczenia.

Ktoś z LaS Wegas jedzie? Pytam bo samemu trochę nie chce mi się trzepać taki kawał drogi. ;-)

jadę. I @ Maciek zawsze możemy odprowadzić;-)

49 km w 3h, prawie sam asfalt i kostka - to mogę na Dahonie przyjechać?

49 km w 3h, prawie sam asfalt i kostka - to mogę na Dahonie przyjechać?

Pewnie ;-) o ile nie będziesz narzekał nad zalewem ;-) (okolice 34km trasy).

Hmmmm..,
jak trzepak Krzys, jedzie na trzepackim skladaczku, to moze i ja bym pojechal.
Jakis taki przytarty jestem caly dzien...

Jak Bart weźmie coś na rozgrzewkę to może i ja się przytrzepię na swojej kozie. ;-)

no! toście mnie zachęcili. a już miałem NIE jechać.
wziąłbym coś rozgrzewającego, ale nie mogę znaleźć piersió... znaczy bidonu

Przepraszam Koledzy, ale jednak nie dziś :roll: .

Super dzięki za wspólne kręcenie :-> Na ustawce stawili się: Monika M., Mind Ex, Judaas, ja. Oby więcej takich ustawek :-P