Kolejny raz mam szczęście do części rowerowych. Nowa piasta Dartmoora okazała się byc uszkodzona od nowości. I tu jest pytanie. Przy zakupie nie otrzymałem żadnych paragonów, tylko otrzymałem taka kartkę na której drugiej części która została w serwisie widniały nazwy części z jakich złożyłem koło. I czy jak wezmę tą kartkę to mogę iśc reklamowac feralna piastę?

Jak jest to jedyny dokument to i owszem . A paragon powinni miec w kasie bo kopia idzie do Ciebie a oryginał zostaje u nich. a co za sklep Cię tak urządził?

Może sie myle ale na myśli miałem , że powinni mieć mimo wszystko dokument sprzedazy.

Najprawdopodobniej dostałeś KP, to jest praktykowane w sklepach jeśli nie ma możliwości nabicia usługi na kasę fiskalną. W sklepie zobowiązani są przyjąc Ci te części ( częśc ) do reklamacji jeśli przedstawisz im ten dokument. Poza tym, powinni dac Ci paragon najszybciej jak się da po jego nabiciu. Także tak czy owak powinieneś się zjawic po odbiór paragonu bądź, jak w tym przypadku, do reklamowania zakupu. Mówię to z pozycji sprzedawcy.

Ten sklep wcale mnie nie zawiódł . Gdy do nich poszedłem bez najmniejszego problemu przyjęli piastę do naprawy. Nawet nie poprosili mnie o dokumenty. Celowo nie podaję nazwy ponieważ niektórzy mogą uznac mój przypadek za oznakę nieuczciwości sklepu, czemu ja stanowczo zaprzeczam.