damian.s napisał(a):Nie do końca tak może być. Jakiś rok temu z Jurasem i Jankiem jechaliśmy TLK do Puław - wszystkie miejsca rowerowe (całe trzy lub cztery, już nie pamiętam) były wolne - weszły trzy nasze rowery, zmieściłby się może jeszcze jeden lub dwa i koniec.Wydaje mi się ,że rowery wisiały na wieszakach,dlatego już nie było miejsca :-) .Ale gdyby wszystkie rowery ustawiać na podłodze ,to może weszłoby 8-10 :-D .
Jurek S napisał(a):Niewątpliwie lepiej by było jechać z Warszawy do Lublina na rowerach.
Jurek S napisał(a):Pozostaje też sprawa kierunku wiatru, gdyby jakiś silniejszy wiał. A ten wg prognoz w niedzielę ma być raczej południowy W sobotę ma być północnyTrzeba również pamiętać koledzy mili,że generalnie kierunek Lublin-Warszawa,to jest jednak delikatnie z górki :-> .
JuraS napisał(a):Trzeba również pamiętać koledzy mili,że generalnie kierunek Lublin-Warszawa,to jest jednak delikatnie z górki
Rado napisał(a):Zdecydowanie tak :-)Ale Ty Radku chyba jechałeś właśnie z Warszawy? Czy rzeczywiście jest to odczuwalne?
http://www.strava.com/activities/193622296
Jurek S napisał(a):Ale Ty Radku chyba jechałeś właśnie z Warszawy? Czy rzeczywiście jest to odczuwalne?Jurku, i z i do :-)
Jurek S napisał(a):Pozostaje też sprawa kierunku wiatru, gdyby jakiś silniejszy wiał.No to trzeba spokojnie poczekać ;-) bliżej weekendu zdecydujemy :-D
mariobiker napisał(a):No to trzeba spokojnie poczekaćNo,
Bart napisał(a):Ja tam wsiadłem na rower, pojechałem, dojechałem, nie płakałem.Ale Ty jechałeś chyba od Holdena i z powrotem :-P
Dziękuję.
mariox napisał(a):Mariobajkerze, a powiedz mi... asfalty w 100%Właśnie tak :-D
mariox napisał(a):czy asfalty a'la JureX ?Żeby mi się rower u kurzył :mrgreen: