K-R-E-M na golonce (z musztardą i chrzanem ).
Od kilku dni chodziła mi po głowie bardzo spokojna wycieczka z przerwani na podziwianie przyrody i czasem na coś pysznego. Myślałem, że uda mi się podłączyć do którejś z forumowych ustawek, niestety w najbliższym czasie do wyboru miałem zawody MTB albo pyrganie po chaszczach. Żadna z tych propozycji mi nie odpowiadała
Gdy już wiedziałem, że będę miał wolne w czwartek postanowiłem wyruszyć w Lasy Janowskie a żeby towarzyszem nie był tylko mój cień do podziwiania przyrody zaprosiłem najspokojniejsze i najcichsze osoby na forum :mrgreen: (Kasię, Elizę i Przemka).
Przy pięknej pogodzie w lajtowym tempie toczyliśmy się przez Strzyżewice, Zakrzówek do źródeł Bystrzycy. Dalej przez Polichnę, Modliborzyce, Janów Lubelski dotarliśmy do Zajazdu przy Kominku. Tam zasiedliśmy przy solidnej porcji golonki. Następnie bardzo przyjemnymi szutrówkami przemierzaliśmy Lasy Janowskie. Nie obyło się bez problemów z nawigacją ;-) Na ostatnich kilometrach mocniej przycisnęliśmy (był mus ;-) ) i na stacje dotarliśmy na trzy minuty przed czasem :mrgreen:
Jestem cały zadowolony i bardzo dziękuję za to że Wam się chciało. Dystans nie za długi a to dlatego, że już w sobotę Elizka i Radzik biegną półmaraton
hock:
Odpocząłem i jestem gotowy na góry (już za tydzień).
https://picasaweb.google.com/1161054944 ... redirect=1