Po raz kolejny potrzebuję pomocy w doborze opon ;-)
Przejrzałam kilka tematów dotyczących opon, ale dalej jestem w ciemnym lesie :-|
Szukam opon na wyjazd w góry. Generalnie nie będzie to jakieś hardkorowe MTB i zjazdy na strzałę po telewizorach, bo ja tak przecież nie jeżdżę ;-) Ale jakieś korzenie, wydeptane ścieżki górskie pokryte śliską glinką, szuter, kocie łby, błoto-tak. Może też zdarzyć się śnieg
hock: (takie niewielkie płaty śnieżne). Czasem jakiś dojazd asfaltem itp.
Obecnie mam Geax Mezcal 26x1,9" i powiem tak- wiosną i na jesieni po opadach w Starym Gaju bywa, że się ślizgam , a na podjeździe koło tak jakby ucieka :-> (chociaż możliwe, że ja nie potrafię jeździć :-? )
Potrzebuję czegoś co ma przynajmniej 2" szerokości (na koła 26" oczywiście).
Mogę ze starego roweru brata zdjąć Geax Barro Race, ale czy one stykną?
Nie chcę, żeby były jakieś mega ciężkie, no i zależy mi, żeby nie zbankrutować przy ich zakupie :roll:
I jeszcze jedno pytanie- myślicie że na tygodniowy wyjazd w góry warto brać jedną zwijaną w zapasie? Od razu zaznaczam, że nie będę tego wozić ze sobą na plecach czy w sakwie, bo mamy stałe miejsce zakwaterowania.