Tym razem trochę inaczej.
Po masie w piątek zapraszam chętnych nad Zalew. Nad zalewem patrzymy sobie na księżyc.
Wskazane zabranie kocyków, izotoników lub innych potrzebnych rzeczy.
To zróbcie tam trochę hałasu bo ja pewnie też tylko na to wycie do księżyca się załapię i chciałbym Was znaleźć tam nad zalewem
Właśnie jakaś konkretna miejscówka nad zalewem?