KermitOZ napisał(a):500km nudnej jazdy
, a wcale nie nudnej, ładne widoki , spotkanie z Chełmską G. R- Wojtkiem i jego synkiem ,miłe wspomnienia, poznanie nowych gości ,raz wiatr z boku ,raz z tyłu , raz na starcie , (raz W ... hotelu-chyba się nie nudziłeś?)
koszty duże- a to się zgadza .50 dyszek za dużo i jeszcze
zamiast w hotelu , spanie na karimacie , za "free"-celem zmiejszenia kosztów i integracja nocna :CHRRRRRRRRRR, PRRRRRRRRRYYYYYYYYY :mrgreen: . :mrgreen:
Życie jest ciekawe.
W Hrubieszowie transparent na cześć R A D A -miło było mu i mnie ,że Go znam.