Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Rower MTB dla kobiety do 4500zł
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Jako że żonie przypadły do gustu imprezy typu XC, przymierzamy się do zakupu roweru, znalazłem moim zdaniem 3 ciekawe rowery, lecz moja wiedza na temat roweru jest mała, proszę więc o pomoc.
To pierwszy
http://allegro.pl/bardzo-atrakcyjna-cen ... 88110.html
To drugi
http://allegro.pl/cube-xms-16-dhl-super ... 28211.html
I trzeci
http://allegro.pl/univega-carbon-juicy- ... 14188.html
Podoba nam się pierwszy, przy wzroście 155 nie wielki jest wybór, nie chcemy też wydawać więcej niż 4500 zł na rower.
KTM'a proponuje zobaczyć w sklepie Toro Bike na Zana.
Jeśli chodzi o KTM'y mają tam dobre ceny.

fulla za taką kasę bym odradzał. A Univega mogłaby mniej kosztować.
Cena na fulla normalna. Cube mniej więcej odpowiada KTMowi osprzętowo. Cube ma lepsze koła i hamulce (KTM ma najtańsze hamulce hydrauliczne od Shimano). No i Cube jest fullem więc zapewnia lepszą trakcję i komfort ale również spadek efektywności pedałowania gdy damper nie jest zablokowany (a z tego co widać po zdjęciach ma blokadę) Nie wiem jak się ten damper zachowuje ale Suntour coraz lepszy sprzęt robi. Ja bym brał fulla. Choć rozumiem że niektórzy wolą hardtaile.
Ostatni link to typowa bezkompromisowa wyścigówka. Wysoki osprzęt (poza kółkami, manetkami i przednią przerzutką... ale te i tak są co najmniej dobre). Cena jak dla mnie normalna. Wszakże jest sporo drogich części, a sama rama jest unikalna. Kiera jest superwąska (co widać po bliskości klamek). Jeśli żona planuje ambitne ściganie się to wybór byłby prosty poza jednym szkopułem.
17" moim zdaniem będzie jednak za duże przy wzroście 155cm...

http://allegro.pl/kona-lisa-120-deluxe- ... 83000.html
Tu jest typowo babski rower. Można pogadać o zejściu z ceny i o tym czy mają mniejsze rozmiary (rozmiarówka jest od 14"), ale to dealer na Polskę więc powinni mieć. Osprzęt sporo lepszy niż w KTMie i trochę lepszy niż w Cubeie. Skok 120 sprawdzi się na maratonach ale i na kilkudniowych imprezach. Do tego dożywotnia gwarancja na ramę.

http://www.scott.pl/product.php?id_cat=237&id_prod=1318
A tu sztywniak Scotta. Najfajniejsze hample w zestawieniu. Najmniejszy rozmiar to bodajże 13" (XS) także spokojnie coś znajdziecie.
Żeby full się nadawał do xc to ten damper musiałby być przynajmniej blokowany z manetki. Taki się nie sprawdzi zwyczajnie, bo nie będzie czasu na sięganie do dźwigni a nie ma sensu dydłać pod górę na bujającym zawieszeniu - lepiej już sztywniaka. Przede wszystkim dobierzcie rozmiar ramy a potem pod tym kątem szukajcie roweru.
Jeśli starty w XC mają ograniczyć się do Lubelszczyzny, to full będzie tylko ekstrawagancją. Dodatkowe elementy do serwisowania, regulowania i psucia się...No i dodatkowe kilogramy - ale o tym to w innym wątku. :lol:
Piszesz że, małżonka mierzy 155 cm więc wnioskuje że waży niewiele, więc 100mm skok przedniego amortyzatora wystarczy w zupełności. Na 90% imprez rozgrywanych w Polsce i tego w pełni nie wykorzysta.

Jak już ktoś wcześniej wspomniał, podstawa to dobrze dobrana ram i dobra rama. Resztę będziecie wymieniać wraz z zużywaniem się sprzętu (bądź wraz ze wzrostem wymagań zawodniczki :-P ).

P.S
"Wy boże" - zwracając się do Boga, chyba powinno pisać się z dużej litery. ;-)

P.S 2
Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać.
Znalazłem jeszcze coś takiego
http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/9 ... damski%29/
Co myślicie nawet malowanie kobiece.
no ale jak ktoś się nie ściga i nie ma z tym nic wspólnego to będzie polecał ciężkie ale modne fulle...
Osobiście jeśli miałbym kupować fulla to w granicach 10-15 tyś zł

Ja bym radził pójść do kilku sklepów i zobaczyć co mogą zaproponować. Jest teraz koniec sezonu więc są spore obniżki. Można kupić coś w dobrej cenie, tym bardziej w takim małym rozmiarze...

Za jakiś miesiąc w sklepach powinny pojawić się modela na 2011 rok.
kuczy napisał(a):Żeby full się nadawał do xc to ten damper musiałby być przynajmniej blokowany z manetki. Taki się nie sprawdzi zwyczajnie, bo nie będzie czasu na sięganie do dźwigni a nie ma sensu dydłać pod górę na bujającym zawieszeniu - lepiej już sztywniaka. Przede wszystkim dobierzcie rozmiar ramy a potem pod tym kątem szukajcie roweru.

Kuczy pokaż mi Foxy blokowane z manetki...
A teraz spójrz na udział Foxa w rynku damperów. Bardzo dużo zawieszeń w XC nie jest blokowanych w standardzie. Zawodnicy z czołówki często robią sobie własne patenty do blokowania. I widziałem coś takiego także do Foxów. Na maratony blokada na dole spokojnie się sprawdzi. Zobacz sobie choćby Cannondale'a Scalpela 2010 w wersji Team
Scalpel
albo Santa Cruza Blur XC
Blur XC
Kona Hei Hei 29
Hei Hei 2-9
Rocky Mountain Element Team RSL
Element Team RSL
Giant Anthem X Advanced SL
Anthem X Advanced SL

Oczywiście są rowery z łatwo blokowanym tyłem jak np Merida (damper DT) albo Scott (damper Scotta) czy Spec z brainem... Ale nie tylko one jeżdżą w zawodach XC.

Sorry za offtop ale chciałem udowodnić że XC nie równa się blokadzie w manetce.

Ten Cube też fajny. Tylko czy możesz o tyle przekraczać budżet? Bo jeśli tak to można poszukać jeszcze podobnych sprzętów.

Ja fulla polecam nie dlatego że jest modny tylko dlatego że jest dużo przyjemniejszy niż HT. Ja bym sobie sztywniaka z chęcią wymienił na jakiegoś małoskokowego fulla Ale ja już jestem stary i kręgosłup mi się sypie. Wink
A poza tym jak ktoś raz zasmakuje fulla rzadko wraca do hardtaili. Pogadajcie choćby z Arturem z inżynierii Miał fulla kupił sztywniaka Rocky Mountain i znów wrócił do fulla Rocky Mountain bo po prostu hardtail to nie to. Fulle są cięższe i wymagają blokowania ale mimo wszystko większości osób to przestaje przeszkadzać.
Zgodzę się że full może być fajny, ale nie za 4500zł.
Pytanie co znaczy że może być fajny? Czy może być fajny tak samo jak hardtail za 3300? Może. Jak HT za 4,5 tys. Raczej nie. Mam tu na myśli osprzęt oczywiście.

Tu jest rzeczony Cube XMS
http://allegro.pl/cube-xms-16-dhl-super ... 28211.html
Tu jest jego odpowiednik w wersji HT (ze słabszą korbą)
http://allegro.pl/cube-ltd-pro-black-an ... 81536.html
(to najtaniej jak znalazłem, bo można znaleźć też za 3,5 tys.)

Fulle są droższe i to jest normalka. Rama jest bardziej skomplikowana, dochodzi damper. Czy full za tą kasę będzie nieźle jeździł? Myślę że tak. Nie do końca wiem czego się spodziewać po damperze ale samo zawieszenie jest takie jak w wyższych modelach... ba właściwie takie samo jak dla większości rowerów tej marki. Damper można sobie zmienić na np Foxa RP23 który jest bardzo fajnym damperkiem. Cube nie ma jakiś dziwnych rozmiarów, a na allegro czasem można dostać takie dampery za 400 zł nawet. Plus tulejki (bo nie wiem jakie są do Suntoura) ze 60-100 zł. I to zawieszenie będzie chodziło jak każdy topowy Cube za 8 czy 9 tysięcy. Bo tamte rowery po prostu mają bardziej wypaśne części.

Nie to że jestem zwolennikiem takiego fulla. Ja bym brał coś o skoku 120 bo moim zdaniem jest bardziej uniwersalne. Ale jak ktoś jest nastawiony na maratony jednodniowe to myślę że takie coś się lepiej sprawdzi. Natomiast na transcarpatii już niekoniecznie.

Kilka razy na alelgro wypływał taki typowy wyścigowy full (i się nie sprzedał choć moim zdaniem jest to wielka okazja... po prostu Kony nie są modne jako rowery do XC).
http://allegro.pl/kona-hei-hei-jak-nowa ... 48940.html
Skok przodu 80mm, tyłu 2,5". Takie zawieszenie które jest dość twarde i na pierwszy rzut oka niewiele pomaga. Dopiero po kilku godzinach czuć różnicę. Trochę lepiej też trzyma koło przy ziemi, ale nie ma co oczekiwać cudów.

Zatem podstawowa kwestia jest taka... Czy małżonka chce jeździć na fullu czy na hardtailu... Bo nie ma co porównywać osprzętowo fulla i HT. Trzeba wybrać grupę docelową i dalej kombinować.

darekkaw napisał(a):Znalazłem jeszcze coś takiego
http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/9 ... damski%29/
Co myślicie nawet malowanie kobiece.

Rowerek fajny bo babski. O Rebie nie trzeba pisać bo to najbardzuiej powszechny chyba widelec. Korba była projektowana pod cięższe zastosowania niż XC (All Mountain/Enduro) ale stała się hitem w zestawieniu cena/jakość i weszła do XC... generalnie korba mocna i lekka. Trochę rażą manetki Deore, ale z tego co piszą w prasie to niewiele (lub nawet wcale) nie ustępują SLXom pod względem pracy (i znów SLX tak jakby trochę niepotrzebnie w XC istnieje... jest chyba z przyzwyczajenia do grupy LX). Hamulce Formuli bardzo chwalone... Coś klasy XT. Rażą kaseta i łańcuch oraz piasty Deore... Ale tak się robi prawie zawsze, bo je mniej widać. Łańcuch i kasetę się po prpostu wymieni jak się zużyje, a o piasty trzeba będzie dbać. Racing Ralphy też są chwalone więc tu nei ma co narzekać. Obręcze alexa ZX 24 też mocno popularne... choć trochę zaskakują w tej klasie cenowej. Mostek Synace to trochę romans z osprzętem wysokiej klasy (choć sam mostek jest z dolnej półki producenta), to samo kiera Eastona (model drugi od dołu) ale firma prawie legendarna. Pedały takie jakieś podstawowe platformy do rekreacji... Trochę dziwią.
Stron: 1 2 3