Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Rumunia wakacje 2011
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5

haladinho

...
Bardzo fajny pomysł, ciekawe miejsce do którego dodałeś link. Impreza kulturalna w trakcie wyprawy również dodaje smaczku! Nie wiem czy pomysł z dojazdem do Rumunii jest trafny, osobiście bym wolał spędzić te dni na eksploracji właściwego miejsca.

Życzę powodzenia!

Aaaaaa! i zapomniałem dodać, że wstępnie masz już pierwszego chętnego Wink Tylko pod warunkiem, że tyle czasu ze mną wytrzymasz...
jak nie wyjadę z ekipą rowerami do Chorwacji to masz już drugiego chętnegoSmile

ale na dzień dzisiejszy raczej wyjedziemySmile
Byłem kilka razy w Rumunii, co prawda nie rowerem a motocyklem, ale w razie czego służę radą Smile Trasa transfogaraska bardzo przyjemna Smile ale są też inne... Ogólnie kraj wspaniały, mogę wam polecić kilka fajnych miejsc 8-)

Jeśli chodzi o imprezę - to może nie Jarmark Jagielloński, ale swego czasu co roku był organizowany festiwal "Salvati Vama Veche" ("Ocalić Vama Veche"). Vama Veche to taka wioska nad morzem, na samym południu przy granicy z Bułgarią Smile A festiwal rockowy (oczywiście z muzyką rumuńską).
Rumunia jest to jedno z najciekawszych miejsc na rower. Kilka lat temu przejechałem kawałek Bukowiny i Marmarosze. Bardzo te regiony polecam. Ale może po kolei:
- Rumunia jest najbardziej przyjaznym krajem jaki odwiedziłem,
- najbardziej dzikim krajem w okolicy
- baaardzo szybko się rozwija, widać ruch, wszędzie były tabliczki o wykorzystaniu funduszy przedakcesyjnych...
- drogi nie są wcale złe..
- bardzo dużo akcentów folklorystycznym, miejscowi często chodzą w strojach ludowych
- ciekawe potrawy
- dobre piwo
- dojazd najlepiej samochodem przez Ukrainę się da, ale drogi śrenie - jak się wcześnie wyjedzie to można wieczorem przekroczyć granicę
- proponuję zacząć od polskich wiosek w Bukowinie [okolice Suczawy] np. Kaczika, Nowy Sołoniec. W tych okolicach też dużo b ciekawych monasterów
- jak nie znacie francuskiego to są spore problemy z komunikacją, byłem b zaskoczony, że nie gadają paruski...
- spędzić tam tylko 5 dni to grzech... 8-)

Cóż jeszcze, koniecznie wziąść aparat bo mnóstwo okazji do zrobienia ciekawych zdjęć:
http://fotoik.pl/index.php?akcja=zdjeci ... 556169#dol
http://fotoik.pl/index.php?akcja=zdjeci ... 522928#dol
http://fotoik.pl/index.php?akcja=zdjeci ... 561965#dol

Na pewno jeszcze tam pojadę rowerem, ale kiedy? Któż to wie.. :roll:
A jak takie imprezy wyglądają tzn noclegi po namiotem? jakie rowery najlepsze, bagażniki itp? no i ile dni to trwa
Do lipca jeszcze sporo czasu. Pomysł dobry - na chwilę obecną też się piszę - szczególnie, że w 1 tydz można byłoby to ogarnąćSmile
Tu ciekawa relacja: LINK z wycieczki m.in. po Rumunii.
Link do relacji: http://biketrips-mp.vacau.com/rumunia.html

Pytania odnośnie Rumuni na innym rowerowym forum:

http://www.podrozerowerowe.info/viewtop ... ht=rumunia

Tematów jest więcej ( forum nie reklamuję, sam z niego korzystam, jak się przyda to git, jak nie to nie ;-) )
Po Rumunii jeżdżę rowerem od kilku lat w towarzystwie dwóch kolegów. Są to wycieczki 8-10 dniowe, po 650-880 km. W sumie zrobiliśmy już tam prawie 3 tys. km. McGyver pokazał właśnie kilka zdjęć z Maramureszu z naszej pierwszej wycieczki. Właściwie tylko tam można spotkać ludzi w strojach ludowych w takiej liczbie.
Ostatnio, podczas czwartej wycieczki w 2010 r., przejechaliśmy Góry Banackie (nazwijmy je tak umownie), płaskowyż Mehedinet, przełom Żelaznej Bramy po stronie rumuńskiej i Pasul Urdele. Dysponuje zdjęciami. Gdyby ktoś chciał obejrzeć i dowiedzieć się, jak to wyglądało, możemy zorganizować spotkanie w lokalu Koła PTTK na KUL. Ja chętnie przy okazji spotkałbym się z kimś, kto mi przybliżyużytkiowanie GPSa Garmina 60 - Artur, to prośba do Ciebie :-)
Na 2011 r. planuję właśnie przejazd trasa transfogaraską, przełomem Czerwonej Wieży i dalej na wschód w kierunku Braszowa.
Piotrek
Stron: 1 2 3 4 5