Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Czyszczenie napędu - od czego zacząć?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witajcie
Za oknami deszcz i wiatr
Ostatnio regeneruje swój rower. Chciałbym wyczyścić korbę, łańcuch i cały sprzęt napendowy ze smaru. Pytanie: Od czego zacząć? Jakie preparatu użyć?
Długo myślałem nad wyczyszczeniem łańcuchu.
Jak uważacie czy lepiej rozmontować cały rower i zdjąć łańcuch w całości, czy rozpiąć łańcuch bez niepotrzebnej demolki Smile

Pozdrawiam
Przecież bez rozpinania nie uda Ci się zdjąć łańcucha z ramy :-P
A do samego czyszczenia to benzynka i 'ogień' :-P
W niektórych ramach się da bez rozpinania. Moim zdaniem najlepiej czyścić łańcuch patentem do czyszczenia łańcuchów... tzw maszynką, czyli z założonym napędem.

Ja mam Finish Line ale pewnie każda inna działa podobnie. Ręcznie podobny elekt uzyskasz ze szczoteczką do zębów i patyczkami do uszu (czy tam jak one się nazywają, bo nie można ich podobno do uszu stosować...) w 40x dłuższym czasie.

Co do preparatów... Kiedyś używałem czyścideł Finish Line'a i dobrze sobie dawały radę ale swoje kosztowały... Teraz w ruch idzie zazwyczaj benzyna ekstrakcyjna i też daje radę... Niektórzy mówią że zbyt wysusza łańcuch ale przy dobrze przenikającym smarze nie powinno być problemu.
Właściwie zgadzam się z Tobą Kamil. Co do tej benzynki. Ale uważam, że dobrą metodą dla Kieskigo będzie nieskomplikowany patent pod tytułem "wiadro, ludwik, woda, szczota".
O co kaman? Ano idzie to tak:
Najpierw przy użyciu pewnej ilości bawełnianego czyściwa (stary tiszert powinien wystarczyc) czyścimy z nadmiaru lepiku smarowo- kurzowego łańcuch, wielotryb/ kasetę (najlepiej po wyjęciu koła z ramy), kółeczka przerzutek i blaty. (tu się bardzo przydała by benzyna ekstrakcyjna - obi, flaszka okolo 5 pln).
Od biedy można to wykonac bez rozpinania łańcucha. Potem bierzemy wiaderko, napełniamy ciepłą wodą, nie żałujemy plynu do mycia naczyń i przy użyciu miękkiej szczoty o długim włosiu (taka jaką się zamiata podłogę) myjemy napęd. Aby było możliwe umycie łańcucha w ten sposób należy ucwycic za pedał od strony blatów i napiąc górną częśc łańcucha. Kiedy będzie napięty pomiędzy blatem a kasetą/wielotrybem podda się szczotce i można go ładnie wyczyścic.
Wskazane czyszczenia na dworze lub chociaż na klatce schodowejSmile
Po wyszczotkowaniu wszystkich elementów można powtórzyc czynnośc samą wodą (spłukiwanie piany i brudnej wody). Potem czystą bawełną do sucha i po kropelce jakiejś oliwki na ogniwo łańcucha.
Zdaję sobie sprawę, że są lepsze metody pucowania napędu ale powyższy system jest dobry dla początkujących bikerów. Dośc skuteczny i pozwala bliżej poznac zakamarki bajka a tym samym zasady działania tegoż.
Tym systemem czyściłem swoje pierwsze napędy- z powodzeniem.
kieski napisał(a):Ostatnio regeneruje swój rower

Odnoszę dziwne wrażenie, że łańcuch bardziej nadaje się do wymiany niż do czyszczenia :mrgreen:
Co do reszty:
marcin0604 napisał(a):"wiadro, ludwik, woda, szczota"

Dla mnie od dawna skuteczny i tani sposób.
I jeszcze jedno "ale"...
Jeśli wspominasz o regeneracji to żadne czyszczenie nie zastąpi prac typowo serwisowych.
A bezpieczeństwo bardziej zależy od sprawności niż od czystego roweru :-D
Ale czystszy rower jest szybszy i bardziej szpanerski. Wink

Ja i tak jestem zdania że łańcuch najlepiej czyści maszynka, a koronki rozkręcam (albo jakaś cienka szczotka).
Niech więc szpanerzy sobie czyszczą i pomykają z prędkością światła.
Ja polecam rower sprawny :-P
Co do czyszczenia łańcucha:
- bez zdejmowania wspomniana maszynka
- zdejmując tzw. "szejker"
Łańcuch czyszczę w "szejkerze" - 2 płukania w gorącej wodzie z Ludwikiem i na koniec 1 w benzynie.
Kasetę i korby szczoteczką do zębów wodą z Ludwikiem, a potem benzyną albo czymś w tym stylu.
Cały rower, (niemechaniczne części) rzadko czyszczę - zazwyczaj wystarczy zwykła woda, ewentualnie z dodatkiem ludwika jeśli jest bardzo uwalony.

Maszynek do czyszczenia nie używałem, sporo osób je chwali, ale szejker jest na tyle prosty i skuteczny, że nigdy nie chciało mi się zawracać tym głowy.
Dzięki koledzy za odp.
Ja czyszczę rower pianą aktywną do samochodu.(SZPANER) :mrgreen:
A co myślicie gdybym użył odtłuszczacza do silników???
Wiem, trochę to szalone Smile
Może kiedyś zrobie relacje z czyszczenia rowerou.
Powinien być taki dział na forum "Czyszczenie rowerów"
Stron: 1 2 3 4