11-10-2011, 11:23
Witajcie!
Mam bakcyla rowerowego to fakt ( jeżdzę również zimą, śnieg, deszcz nie są mi straszne, jazdy po górach 8 lat temu dla większości była dziwactwem - poddawałam się temu z przyjemnością)
Bardzo lubię po drodze zabytki, małe ogniseczka po przebytej trasce, piosenki LFB, herbatkę w termosie, jazdę w nocy-cisza, księżyc, zwierzątko przemykające........
i pozwolicie,że w miarę obowiązków-rodzicielskich- bedę dołączała się do Was.
Jeszcze dopowiem.Dziewczyny i kobiety na rowerach: jesteście jednym słowem wspaniałe, dzielne... (zdjęcia z Waszych przejazdów!!!).
pisanie na forum jest dla mnie nowością, za ewentualne skuchy - przepraszam.
dostęp do kompa też mam ograniczony (pon.- pt. do wczesnego popołudnia).
Pozdrawiam
Mam bakcyla rowerowego to fakt ( jeżdzę również zimą, śnieg, deszcz nie są mi straszne, jazdy po górach 8 lat temu dla większości była dziwactwem - poddawałam się temu z przyjemnością)
Bardzo lubię po drodze zabytki, małe ogniseczka po przebytej trasce, piosenki LFB, herbatkę w termosie, jazdę w nocy-cisza, księżyc, zwierzątko przemykające........
i pozwolicie,że w miarę obowiązków-rodzicielskich- bedę dołączała się do Was.
Jeszcze dopowiem.Dziewczyny i kobiety na rowerach: jesteście jednym słowem wspaniałe, dzielne... (zdjęcia z Waszych przejazdów!!!).
pisanie na forum jest dla mnie nowością, za ewentualne skuchy - przepraszam.
dostęp do kompa też mam ograniczony (pon.- pt. do wczesnego popołudnia).
Pozdrawiam