Dobry dzień Wszystkim!
Cóż mogę napisać.... jeżdżę sobie na rowerze dość intensywnie już od kilku ładnych lat. ( z 9 będzie) Gdzieś od 3 lat kształtuję styl jazdy i to co mnie kręci 8-)
Śmigam sobie na składaku z tego roku na ramie dualowo-streetowej. Codziennie do pracy z szalejem przez miasto, a po pracy w samotkę gdzie popadnie
(najczęściej jakiś las) :-D
Peace
Witaj, tutaj na samotkę nie możesz liczyć
Hesos napisał(a):Dobry dzień Wszystkim!
Cóż mogę napisać.... jeżdżę sobie na rowerze dość intensywnie już od kilku ładnych lat. ( z 9 będzie) Gdzieś od 3 lat kształtuję styl jazdy i to co mnie kręci 8-)
Śmigam sobie na składaku z tego roku na ramie dualowo-streetowej. Codziennie do pracy z szalejem przez miasto, a po pracy w samotkę gdzie popadnie (najczęściej jakiś las) :-D
Peace
Witaj. No to może dzisiaj pochwaliłbyś swoim rowerkiem :-D . W wyjazdach codziennych jest ustawka.
Bardzo się cieszę że samota nie groźna :mrgreen:
Co do dzisiaj to niestety praca do 21, a poza tym to się nie ma czym chwalić a raczej jest się z czego śmiać, bo rower ogólnie git tylko koła mają już z 7 lat i wygląda to komicznie. Tak samo jak klamki i manetki :-P ale co tam, Kraków od razu nie zbudowano!!
Jeśli chodzi o codzienne ustawki to widziałem, że jesteście bardziej nastawieni na asfalt (chyba że się mylę) a to mnie raczej nie rajcuje
albo inaczej - ciężko mi się jedzie na moim sprzęcie. Ostatnio pokusiłem się o pojezierze trasą, to czułem się jak bym przejechał ze 200 kilosów
:mrgreen:
Z trasami to jest różnie. Rzeczywiście jest sporo asfaltu, ale są wyjazdy pół na pół z terenem. Musisz się zgadać ;-) z Tomem, który ma identyczne odczucia co do asfaltu :-( . Możecie zaproponować jakiś wyjazd właśnie terenowy.
Oo bardzo chętnie, na pewno porozglądam się za jakimś terenem ale teraz czas do pracy
Pozdrawiam