Zapraszam na przejażdżkę. Tempo bardzo spokojne. Lampki obowiązkowe żeby w razie czego nie było lipy
Dam znać w poniedziałek do południa czy będziemy wjeżdżać w teren.
Pozdrower
Grzesiek
Mnie by interesowało gdzie przewidujesz metę.
mraugorzata napisał(a):Mnie by interesowało gdzie przewidujesz metę.
Blisko domu :mrgreen: (wydało się na ostatniej ustawce) :-P Gosia, a czemu pytasz? oświetlenie? bo jak tak to wbijaj, poświecimy/odprowadzimy ;-)
Oświetlenie mam i to dobre, ale jakoś nie mam jeszcze za specjalnie ochoty przebijać się przez miasto po ciemku :-(
slv napisał(a):Gosia, a czemu pytasz? oświetlenie?
To nie
polski obóz koncentracyjny i nie zamierzam nikogo ścigać, ale lampki trzeba mieć, więc jeśli ich brak jest przeszkodą to nie wiem, gdzie będzie meta
Nie mam jeszcze sprecyzowanych planów na trasę, ale postaram się, żeby powrót był blisko ścieżki, czyli albo przy Dworku Grafa, albo w okolicach JPII. A Ciebie Gośka to na pewno odprowadzimy pod samą chałupę
będę i po cichu liczę na sam asfalcik :roll:
Po dzisiejszym w 100% zrozumiałam o co chodzi w tym "żeby jeździć trzeba jeździć" tak więc się wybieram :-P Póki sierpień to można sobie pozwolić.
mraugorzata napisał(a):Po dzisiejszym w 100% zrozumiałam o co chodzi w tym "żeby jeździć trzeba jeździć" tak więc się wybieram :-P Póki sierpień to można sobie pozwolić.
Tak trzymaj, poniedziałki to prawdziwe lajty. Sporadycznie zdarza się kogoś zgubić, ale nie dalej niż 5 km od Lublina
Cześć i czołem! Jeździł kiedyś z RL-em taki jeden stonek. Kellys'a muszę w końcu na spacer wyprowadzić, więc do zobaczenia na stacji ;]