Lajtowe 30-40km, asfalt plus kilka odcinków terenowych, w jednym miejscu droga może być nieco zarośnięta trawą, ale to na długości góra kilkaset metrów. Jakieś śladowe ilości błota mogą się trafić, ale nie powinno być problemów z przejechaniem suchym rowerem. Powrót za dnia, od strony Poręby i Starego Gaju. Oczywiście wyjazd tylko w wypadku jeśli nie będzie padać :-P Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć, to zapraszam.
18:00 byłaby bardziej realna ale na 17:30 myślę, że też się wyrobię
A ja siedzę w pracy do 21 :/ pisał bym się na jakiś szosowo terenowy wypad po południu ale to dopiero w przyszłym tygodniu jak coś to będę pisał
Jak się wyrobię na tą godzine i namierze to skrzyżowanie to też się pisze :-)
Co by nie było wątpliwości, to jest
to skrzyżowanie . Tym razem nieco inne miejsce zbiórki niż zwykle, tak aby nie bawić się z przejazdem przez Lublin.
A może mi się uda wpaść?
Słowo "Lajtowe" mnie zachęciło ^,^
Pierwszy :-)
Dzięki wszystkim za przejażdżkę. Trochę skróciliśmy trasę, zgadnijcie dlaczego :-)
Więcej pisał nie będę, Radzik obiecał napisać kilkustronicowy elaborat, także nie mogę mu odbierać tej przyjemności :-P
Aha - zdjęć nie zrobiłem. Nie, bo nie :-P