Forum Rowerowy Lublin

No jak ktoś dziś był na Europejskim Dniu Bez Samochodu o 14 na placu litewskim, to wie po co jest Policja na takich imprezach potrzebna.
Gdyby nie Oni to by nas tam kierowcy porozjeżdżali w przypływie emocji.

Aleksander W, wystarczyłoby, żeby się zrzucić w 10 czy 20 osób (chyba stać każdego na taki wydatek) i po prostu to załatwić, zamiast narzekać na papierkową robotę i brak czasu Policji, wszędzie eskortują MK to u nas miałoby być inaczej...
To mnie zaciekawiło bardzo co mówisz, trzeba będzie zasięgnąć informacji na ten temat.

Seb napisał(a):Aleksander W, wystarczyłoby, żeby się zrzucić w 10 czy 20 osób (chyba stać każdego na taki wydatek) i po prostu to załatwić, zamiast narzekać na papierkową robotę i brak czasu Policji, wszędzie eskortują MK to u nas miałoby być inaczej...
To mnie zaciekawiło bardzo co mówisz, trzeba będzie zasięgnąć informacji na ten temat.

Z tego co pamiętam kiedyś jedna Masa była zalegalizowana, ale musiałbym popytać kto to dokładnie załatwiał. Obecnie, gdy dzięki RL udało się zebrać do kupy pokaźną grupę rowerzystów, sprawa pieniędzy nie stanowi problemu.

Zasadniczym problemem jest osoba/podmiot która będzie figurowała jako organizator. Trzeba bowiem pamiętać, że odpowiada ona za przebieg imprezy, w tym wypadku przejazdu rowerowego, i bezpieczeństwo uczestników, mimo eskorty policji.

Dlatego też myśląc nad legalizacją trzeba już wcześniej pomyśleć nad zorganizowaniem pewnej i wystarczająco licznej "grupy ochronnej", żeby była ona w stanie kontrolować rowerzystów, którzy też potrafią niezłe numery wycinać (to tak ze wspomnień z dawnych MK).

W sumie sam nie wiem, czy lepiej jest jeździć na dziko czy legalnie, ale fakt faktem, że jeśli będzie nas coraz więcej, to w pewnym momencie wielkość MK stanie się jej problemem i prędzej czy później dojdzie na mieście do jakiegoś przypału.

zaworek napisał(a):dlatego mogę jakiś plakat - rysunek lub napis (kilka dużych wyrazów - żeby było czytelne) i adres strony RL umieścić na swojej kierownicy (format A3) żebym miał dobra widoczność. tylko trzeba się zastanowić co to ma być za plakat

Mi tam pomysł się podoba. "Medialny" że tak powiem. Fajnie to może wyglądać na fotkach (zakładając, że złapię to w dobrym oświetleniu). Ja popieram :-) . Tyle że pomyslu na wygląd czegoś takiego akurat u mnie zero... :-(

mamut77 napisał(a):Zamiast marudzić, klepnąłem do nich e-maila jeszcze zdrowo przed wakacjami, zaraz kiedy zauważyłem, że podają cokolwiek przedawnione informacje . Przy okazji sierpniowej MK przypomniałem sobie o tamtej sprawie, stwierdziłem, że nic się nie zmieniło, więc wysłałem ponownie. Reakcji do dziś zero, więc klepnąłem pościk na forum.

Zrobione. Nie śledzę wszystkich wątków na forum, pewnie wcześniej by było. Interia kasuje zawartość skrzynki po 3 miesiącach bez odwiedzin - wierz mi niektórzy tyle potrafią wytrzymać bez dostępu do TV i internetu mi się to zdarza.

Masą przestałem sie interesować jak zaczęli jeździć ludzie niekompetentni którzy najwidoczniej nie rozumieli celu MK i stwarzali zagrożenie na drodze.

Wybieram się na najbliższą MK choć nie wiem czy się nie powstrzymam z udziałem w jakiejkolwiek MK dopóki nie będzie obstawiana przez policję.

mamut77 napisał(a):Mi tam pomysł się podoba. "Medialny" że tak powiem. Fajnie to może wyglądać na fotkach (zakładając, że złapię to w dobrym oświetleniu). Ja popieram :-) . Tyle że pomyslu na wygląd czegoś takiego akurat u mnie zero... :-(

plakaty - http://mk.dashnet.pl/kserokracja/plakat.htm
ulotka - http://mk.dashnet.pl/kserokracja/ulotka_01.pdf

jako że godzina, termin i miejsce się nie zmieniły to są dalej aktualne - osobiście podoba mi się plakat nr 3 choć najbardziej rozpowszechniony był nr1.był

Ostatnio mimo eskorty policji (czyli wczoraj) i tak był nie miły incydent, mianowicie samochód przejeżdżając koło kolumny trąbił bez żadnego powodu. Policja 0 reakcji, a szkoda...


Jednocześnie zirytował mnie jeden koleś co sobie sprawdzał hamulce przede mną...

Ale poza tym bardzo mi się podobało :-D . Niestety moje uczestnictwo na MK, a już tym bardziej objazd wokoło zalewu stoi pod dużym znakiem zapytania :roll:

Pozdrawiam

@EDIT: Jeśli chodzi o składkę na policję, to na mnie możecie liczyć.

Z tego co słyszałem wczorajszy przejazd MUSIAŁ być o godz. 14 a nie później, bo policja później nie chciała eskortować (ze względu na za duży ruch).

Jeśli z tego samego powodu nie chcieliby eskortować masy o godz. 18 - no to lipa. Wcześniej ludzie pracują - i tak jak wczoraj na Tour de Lublin nie wszyscy mogliby przyjechać.

A jeśli chodzi o "Zasady" wypisane na ulotce i plakacie... no to trochę bym polemizował ("Nie łamiemy przepisów drogowych") ;-)

Napiszę coś, najwyżej administracja przeniesie do wątku o dyskusji na temat MK

Wydaje mi się, że to będzie ostatnia duża MK w tym roku, ponieważ potem już będzie za zimno i nie będzie aż tylu chętnych na przejazd w nocy po mieście, dlatego ta konkretna MK jest to bardzo ważną imprezą dla rowerzystów.

Popieram tutaj zdanie Szymka o tym, że zwykli rowerzyści po prostu dają sobie spokój z masą, ponieważ wpadnie kilku oszołomów na rowerach, zaczną jeździć 2 pasami, hamują bez wyraźnej przyczyny (przykład Pogromcy post wyżej) i generalnie szaleją bo nie da się ich kontrolować i zwykłemu szaremu rowerzyście jak ja czy komukolwiek innemu się odechciewa po prostu przyjechać.
Szymek mi się podoba plakat nr2 bardzo fajny :-)

Jak zauważyliście nawet administracja forum nie bardzo wchodzi w ten temat i nie chce zorganizować MK bo wiedzą, że jest to dość kłopotliwe (jedynie Grzesiek bardzo dobrze radził sobie z tłumem, drąc się na nas :-))

No jeżeli Policja będzie miała inne ważniejsze sprawy niż takie imprezy to trudno się mówi, będzie MK w Lublinie bez udziału służb mundurowych.

Tylko po co czekać, aż komuś stanie się krzywda...

EDIT:
Mariusz drugi wariant będzie lepszy :-)

Trzeba wybrać 6 osób do trzymania szeregu, ubranych w kamizelki.
Początek i koniec najlepiej z radiami żeby komunikować się w sprawie peletonu. (1 komplet mam)
Para na początku prowadzi peleton "wyłapując" czerwone światła - łatwiej takim jamnikiem przejechać ze startu niż na ostatnią chwilę żółtego - wątpię w wyrozumiałość kierowców o tym, że peleton jest jak jeden pojazd.
Ludzie uczestniczący nie będą mieć żadnego ale, co do trasy przejazdu - człowiek jest taką istotą, która podświadomie potrzebuje przywódcy i chętnie daje się kierować - zachowanie stadne :lol: - co dopiero jeśli zbierzemy kilku prowadzących.

Odnośnie mundurowych - na pewno fajnie bo oni odwalili by prowadzenie peletonu ale możemy to zrobić sami zgodnie z powyższym założeniem. Wadą tego rozwiązania jest - nie zgodzą się na przejazd w godzinach szczytów komunikacyjnych tak dużej liczby rowerzystów, i to nie podlega dyskusji musieli by dostać takie wytyczne odgórnie w co też wątpię - tam tym bardziej nas zlekceważą z grymasem drwiny ....

Panowie i panie burza mózgów i to natychmiast.
Byłem przed chwilą na Komendzie Wojewódzkiej Policji w Lublinie niewiele się dowiedziałem(niedługo dowiem się więcej), ale wiem tyle
- jeżeli chcielibyśmy Policję to muszę dziś złożyć wniosek/podanie o to kiedy odbędzie się MK, o której godzinie i kto organizuje (przynajmniej 3-4 osoby by się przydało)
- w sprawie nadzoru Policji na MK nic nie wiadomo dopóki nie złożę w/w wniosku
- w sprawie kasy nic nie wiem ale się dowiem :-) i tak trzeba będzie zbiórkę kasy zrobić bo ja nie mam z czego wyłożyć tej kasy (bieda we wrześniu aż piszczy)

Dlatego jeżeli nikt nie chce a trzeba działać szybko, ja pod siebie biorę odpowiedzialność za MK w tej sprawie i siebie wpisuję jako osobę organizującą MK, nie znam nazwiska Mariusza a po za tym nie wiem czy się zgodzi, aby ten dokument podpisać na siebie.

Daję 1,5h na wasze opinie i jadę składać wniosek.
Raz się żyje, a dowiem się wielu ciekawych rzeczy na ten temat.
Macie czas do 11.45 :mrgreen:

Jeszcze jedno jeżeli Policja będzie chciał zmienić termin masy to im grzecznie podziękuje i sobie pójdę. Nie będzie żadnych zmian.

EDIT:
Panowie Policjanci mówili, że powinni wiedzieć o tej imprezie nawet jeśli nie uda się nic załatwić i nie będzie eskorty.