O, nieładnie ;-) Mariuszq, przechwyciłeś nasz pomysł, który realizujemy z Rafałem od paru lat 8-)
Ja bym chciał, żeby to były wyjazdy z dłuższym zatrzymaniem się w takich miejscach, z jakąś nawet prelekcją. Rozmawialiśmy nawet o tym wczoraj wieczorem i nawet Mateusz zobowiązał się, żeby takie historyczne opowiadanie przygotować. Przy tym dystansie, który proponujesz (z dojazdami 85-90km), przy naprawdę lajtowym tempie będzie to trudne. Mieliśmy już taką tradycję, że jeździliśmy na groby legionistów do Jastkowa, a tu trochę zamieszałeś.
Trasa, którą ja proponuję (cała pętla) to max 50km. I na taki wyjazd to wydaje mi się właściwe. :-D
no cóż, chyba musicie załatwić to po męsku Panowie. Kolega Bart wyznaczy Wam ścieżkę 2,5 raza w tą i w tamtą, a żeby nie mówili że trzepackie wyzwanie, ostatnie 20metrów finiszu, przeciągacie Szymonowego Passacika na zaciągniętym ręcznym :!:
Wydaję mi się, że wykorzystanie niemieckiego samochodu do takiego konkursu będzie wielkim nietaktem.
Chciałbym być dobrze zrozumiany bo widzę, że niektórzy wietrzą już krew ;-) . Moim zamysłem jest żeby nie zmieniać charakteru wyjazdu 11 listopada na jeszcze jeden fajny wyjazd, których mamy w ciągu roku dziesiątki. Niech to będzie wyjazd, którym wyrażamy nasze przywiązanie do tradycji i historii Polski. Niech będzie na nim czas na dłuższą refleksję historyczną, nawet na wymianę poglądów w rozumieniu różnych wydarzeń historycznych. Niech będzie też dostępny dla szerszego grona uczestników. Taki dystans w znacznym stopniu uniemożliwia to wszystko.
Reasumując. To jest wyjazd zgłoszony przez Mariusza i ja to szanuję. I może on zostać nie zmieniony. Zgłosiłem tylko swoje uwagi. Choć nie ukrywam, że zaproponuję alternatywę.
Jurek S napisał(a):O, nieładnie Mariuszq, przechwyciłeś nasz pomysł, który realizujemy z Rafałem od paru lat
Wasz pomysł, raczej nie. To jest po prostu bardziej "rozbudowana" wersja.
Jurek S napisał(a):Przy tym dystansie, który proponujesz (z dojazdami 85-90km), przy naprawdę lajtowym tempie będzie to trudne.
Chyba żartujesz, w siedem godzin (9-16) przy spokojnej jeździe można przejechać 140 km a proponowana prze ze mnie traska ma tylko 71 km.
Jurek S napisał(a):Mieliśmy już taką tradycję, że jeździliśmy na groby legionistów do Jastkowa, a tu trochę zamieszałeś.
Jureczku chyba nie przyjrzałeś się dokładnie mojej trasie, jest na niej Jastków.
Jurek S napisał(a):Niech to będzie wyjazd, którym wyrażamy nasze przywiązanie do tradycji i historii Polski.
Jeżdżąc co roku w to samo miejsce
(szablon)
Jurek S napisał(a):Moim zamysłem jest żeby nie zmieniać charakteru wyjazdu 11 listopada
A czy ja proponuje wyjazd na piwo do Koziej Wólki :?: :evil:
Jurek S napisał(a):Niech będzie też dostępny dla szerszego grona uczestników. Taki dystans w znacznym stopniu uniemożliwia to wszystko.
Zawsze można w Palikijach odbić na Lublin i pewnie wtedy wyjdzie z 50 km.
Jurek S napisał(a):Reasumując. To jest wyjazd zgłoszony przez Mariusza i ja to szanuję. I może on zostać nie zmieniony.
I nie zostanie zmieniony. zawsze mogę przejechać tą trasę SOLO (mam wprawę :mrgreen: )
radzik napisał(a):no cóż, chyba musicie załatwić to po męsku Panowie.
Przemku święte słowa ;-) Może na wiosnę zaproszę Jureczka na "trzy setki" :mrgreen:
Jurek S napisał(a):Mariuszq, przechwyciłeś nasz pomysł, który realizujemy z Rafałem od paru lat
Jurek S napisał(a):z dojazdami 85-90km
To pewnie dlatego Jurku, że słynna ELITA chce "nadrobić" ubiegły rok :mrgreen:
Prognozy wyglądają bardzo optymistycznie, więc jadę :mrgreen:
katka napisał(a):więc jadę :mrgreen:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pogoda ma dopisać więc będę i ja. Może nawet Radzik dopisze ;-)