Tym razem pokażę Wam trochę stylu miejskiego w nieco innym wydaniu. Wczoraj przyszło ostre koło. Niestety (a może stety) nie nacieszyłem się nim nawet przez chwilę bo od razu przejął je mój ojciec, 64 letni miłośnik tego typu rowerów. Stwierdził, że "jego" i tylko zapytał czy kasiora do łapy czy na konto
.