coś dłuższego na jeden dzień - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html) +--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html) +---- Dział: Wycieczki jednodniowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-9.html) +---- Wątek: coś dłuższego na jeden dzień (/thread-19.html) Strony:
1
2
|
coś dłuższego na jeden dzień - Mariusz-Finch - 11-05-2009 dzień doberek wszystkim ;-) widzę,że teraz tutaj się umawiamy w związku z tym moja propozycja jest taka : pętla dookoła Lublina /trasa autorska Jurka/ - wychodzi ok. 165 km - czy ktoś byłby chetny ??? - można by było wyjechać w miarę wcześniej rano i powrót na wieczór - po drodze 2-3 postoje na tzw.popas i regenerację sił druga propozycja - wycieczka w okolice Powiśla - Józefów/n Wisłą i okolice - dlaczego tam??? -jedno z największych "zagłębi"sadowniczych w Polsce - piękna,malownicza okolica - lasy na przemian przeplatają się z sadami,a teraz kiedy powoli zaczyna się okres kwitnienia - wierzcie mi - niezapomniane widoki !! - trasa -approx. 120 km w obie strony,chociaż zależy od wariantu trasy. Pozdrawiam i czekam na odzew Mariusz Re: coś dłuższego na jeden dzień - Wawerka - 12-05-2009 pomysł z Józefowem jest fajny ale po szosie ?? :-) i z obiadkiem w Józefowie ?? :roll: kiedy to planujesz? może w sobotę? Re: coś dłuższego na jeden dzień - Mariusz-Finch - 13-05-2009 hej wszystkim ;-) na początek odpowiem na post Madzi :-) co do obiadu w Józefowie to "cienko" to widzę, ponieważ tam nie ma /przynajmniej do niedawna/ ŻADNEGO lokalu gastronomicznego :evil: myślę,że mogę zaproponować zajazd rybacki w miejscowści Pustelnia - zaraz za Opolem Lubelskim - naprawdę pyszna i niedroga ryba - pstrąg,łosoś,szczupak .W drodze powrotnej mogliśmy "uderzyć" na Opole i poźniej przez Poniatową,Wąwolnicę,Nałęczów do Lublina - też piekna krajobrazowo trasa, jeśli ktoś nie miałby ochoty na rybę jest tez niedorga restauracja w Poniatowej i smaczne jedzenie -co do samej trasy to chciałbym aby jak najwięcej było miedzy /dosłownie/ sadami. Drogi mało uczęszczane o naprawdę niewielkim natężeniu ruchu,a co do terminu - jak zbierze się grupa chętnych to śmigamy,widzę,że Jurek dał posta z propzycją i nie chciał bym aby moja propozycja wyglądała na konkurencyjną dla Niego ale myślę,że da się wszystko pogodzić. Jeszcze co do trasy - chciałbym zrobić większe kółko po "zagłebiu"sadowniczym -możliwie przez najładniejsze widokowo miejsca. Pozdrawiam Mariusz Re: coś dłuższego na jeden dzień - holden - 14-05-2009 Ja bym się być może wybrał, bo jeszcze nigdy tam nie byłem, ale nie mogę zlokalizować tego Józefowa na mapie http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc ... d=&x=0&y=0 znalazło 60 parę z czego kilkanaście w Lubelskim, ale żaden nie pasuje zbytnio do opisu nad Wisłą i zarazem w odpowiednim promieniu od Lublina. Mógłbyś przypiąć jakąś pineskę i rzucić linkiem? Z góry dzięki. Re: coś dłuższego na jeden dzień - Wawerka - 14-05-2009 to się nazywa Józefów nad Wisłą, wpisz dokładnie taką nazwę w zumi, wyskoczy Ci tylko jeden :-) Re: coś dłuższego na jeden dzień - holden - 14-05-2009 Dzięki, zlokalizowane Ładny kawałek, chyba dalej niż do Kazika. Jak tam z podjazdami na trasie? Re: coś dłuższego na jeden dzień - Karola - 14-05-2009 Mariusz napisz tylko o której (sugerowana godzina 11) i gdzie się ustawiamy. Dzisiaj ICM pokazuje deszcze na sobotę ale miejmy nadzieję, że jednak się nie rozpada. Re: coś dłuższego na jeden dzień - Mariusz-Finch - 14-05-2009 Karola napisał(a):Mariusz napisz tylko o której (sugerowana godzina 11) i gdzie się ustawiamy.-hej wszystkim i Tobie -Karola, przyznam szczerze,że myślałem o wypadzie w niedzielę - po pierwsze w sobotę mam sporo pracy,a po drugie też Jurek dał hasło w inną stronę do wyjazdu i może bedą tacy co zechcą pojechać i z nami i z Jurkiem Pozdrawiam Mariusz Re: coś dłuższego na jeden dzień - Karola - 14-05-2009 Mi niedziela pasuje ciekawe tylko co na to reszta towarzystwa. A gdzie się umawiamy i na którą? Re: coś dłuższego na jeden dzień - Wawerka - 14-05-2009 Mi niedziela do końca nie pasuje, bo mam popołudniu imprezkę rodzinną ale to najwyżej podjadę z Wami kawałek a potem sobie wrócę, więc nie ma problemu :-) |