nowy odcinek ścieżky - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Trasy i szlaki rowerowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-70.html) +--- Dział: Lubelska infrastruktura rowerowa (https://forum.rowerowylublin.org/forum-35.html) +--- Wątek: nowy odcinek ścieżky (/thread-2518.html) |
nowy odcinek ścieżky - marcin0604 - 24-11-2010 Nowo otwarty fragment ścieżki nad zalewem ogólnie mi się podoba. Wygląda to całkiem, całkiem. Tylko na całym nowo położonym odcinku kostka niesamowicie "pracuje" i hałasuje. Taki mizerny zestaw jakim jestem ja plus mój bajk (pi/oko 90kg) powoduje jednostajny, głuchy chrobot kostki a mam wrażenie, że normalnie tak się nie dzieje :roll: Nawet w przypadku nowo polożonej nawierzchni. Hmm.. Bubel? Co o tym sądzita? Re: nowy odcinek ścieżky - mariox - 24-11-2010 Trzeba poczekać, aż osiądzie. Z czasem te kostki się stabilizują. Chociaż... ten fragment który (nie wiadomo po co) zrobiono na tamie nadal sprawia wrażenie, jakby kostka była ruchoma. Ale takie czasy, koszta cza Panie cionć :mrgreen: Re: nowy odcinek ścieżky - kuczy - 24-11-2010 Spokojnie, po zimie się rozleci Re: nowy odcinek ścieżky - zrzędziątko - 24-11-2010 A mi się podoba ta inwestycja, co prawda zniknęła frajda jeżdżenia "po terenie" ale przecież nie wszyscy są hardcory i taki długi i ładny odcinek przyda się, chociażby dla dzieciaków ... (a hardccory sobie poradzą znajdując jeszcze większe błotko) ... no i na romantyczne spacery będzie jak znalazł Ps. A może ktoś okolic jakieś fajne fotki dorzuci jak prezentuje się ta ścieżka, bo ostatnio jak nią jechałam, to jeszcze brakowało jej kilku metrów Re: nowy odcinek ścieżky - Perez - 24-11-2010 mariox napisał(a):Trzeba poczekać, aż osiądzie. Z czasem te kostki się stabilizują. Chociaż... ten fragment który (nie wiadomo po co) zrobiono na tamie nadal sprawia wrażenie, jakby kostka była ruchoma. Ale takie czasy, koszta cza Panie cionć :mrgreen:Scieżka od al. Kraśnickich w strone Jana Pawła na przedłużeniu tejże ulicy od kąd położyli "turkocze" pod kołami jakby im piachu zabrakło a juz mineło ze 2 lata i sie nie stabilizuje. Zastanawia mnie tylko jedno czy wyłożenie asfaltu jest o wiele droższe od kostki brukowej tej płaskiej :?: Wg. mnie nie ale mogę się mylić. A taki asfalt o wiele wiecej by wytrzymał (odpowiednio położony) niż kostka, łatwiej naprawić i nie turkocze. Dalczego więc urzędnicy i projektanci nie zmienią koncepcji ścierzek rowerowych na bardziej zachodnio-krajowe gdzie nie ma kostki tylko piękny gładki asfalcik :?: Re: nowy odcinek ścieżky - Joseph - 24-11-2010 Perez napisał(a):mariox napisał(a):Zastanawia mnie tylko jedno czy wyłożenie asfaltu jest o wiele droższe od kostki brukowej tej płaskiej :?: Z tego co zazwyczaj widywałem w sieci to masa bitumiczna jest... tańsza! Zazwyczaj wychodziło ~2x taniej niż kostka, bez różnicy czy fazowana, czy nie fazowana. Pierwszy z googla przykład: http://www.bractworowerowe.ats.pl/kostka.html Podobne różnice kojarzę z Gdańska, były na pewno ceny gdzieś na skyscrapercity.com. Z tego co też kojarzę większość miast tłumaczy kostkę jako nawierzchnię łatwo demontowalną, w sytuacji gdy np. trzeba dostać się do jakiejś instalacji podziemnej. Jednak jakoś nie wydaje mi się żeby wzdłuż zalewu, czy bystrzycy było tych strategicznych instalacji podziemnych aż tak wiele. Zresztą w Gdańsku też jakoś radzą sobie z tym tematem, kiedyś zaniedbano najstarszą ścieżkę wzdłuż Grunwaldzkiej, jednak nie tak dawno miasto się zmobilizowało, ustaliło i śmignęło firmy które po różnych pracach asfalt łatały kostką. Re: nowy odcinek ścieżky - Tom - 24-11-2010 Wszystko co chcielibyście wiedzieć o kostce, ale boicie się zapytać :-D .: ceny, drgania, park maszynowy i takie tam PS Prośba zostawmy temat kostki, bo jest na to osobny wątek i z niego właśnie ten post pochodzi. Re: nowy odcinek ścieżky - mariox - 24-11-2010 zrzędziątko napisał(a):co prawda zniknęła frajda jeżdżenia "po terenie"Rzecz w tym, że to nie był jakiś hardkorowy teren. Była sobie polna ścieżka, z dwoma równoległymi koleinami, które wręcz były gwarantem bezpieczeństwa, gdyż osoby jadące w przeciwnych kierunkach miały swoje koleiny i ryzyko zderzenia się było minimalne. Dopiero potem zostało to rozjeżdżone przez ciężki sprzęt. zrzędziątko napisał(a):... no i na romantyczne spacery będzie jak znalazłNo właśnie... łażą zapatrzeni w siebie całą szerokością ścieżki i włażą pod koła :evil:. Z dziewczyną to do lasu, a nie na ścieżkę :mrgreen: Re: nowy odcinek ścieżky - Kuba - 25-11-2010 Tamtędy do lasu też można trafić. Ja jechałem już dość dawno temu gdy jeszcze były usypane poprzeczne "progi" z piasku. Mam nadzieję że II strona zostanie taka jak jest (chodzi o tą w lesie). Jak się mocniej depnie (w sensie że trzeba kręcić niestety) to można nawet "flow" znaleźć. W jednym miejscu jest nawet taka wielka kłoda przez wąwóz (z 10m długości)... Ech gdyby tamtędy pociągnąć ścieżkę. Oczywiście taką naturalnie wydeptaną/wyjeżdżoną. Czy łatwiej naprawić asfalt czy kostkę można się przekonać np. na estakadzie na Czechów. Tam (o ile dobrze pamiętam) na asfalcie taki ładny garb zrobili i nie naprawią aż nie będzie ciepło. Obawiam się że jeśli powstałoby parę dziur w ścieżce z asfaltu nikt by się nie fatygował z maszyną tylko walnęli by trochę asfaltu łopatami tak jak to robią na jezdniach i efekt byłby taki jak na jezdniach. Po swoim mieście stwierdzam że układanie kostki wychodzi znacznie lepiej... nawet jeśli nie potrafią po rozłożeniu ułożyć z powrotem znaków poziomych. Co wcale nie znaczy że chcę kostkę. Re: nowy odcinek ścieżky - kertoip_90 - 25-11-2010 Kostka nie zmienia plastyczności pod wpływem temperatury. Ścieżką jedzie się elegancko, mogliby tak pociągnąć te ścieżki daleeeko |