+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html)
+---- Dział: Wycieczki jednodniowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-9.html)
+---- Wątek: 04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska (/thread-5276.html)
04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska - Fazi5 - 01-09-2012
4 września (wtorek), ostatni dzień urlopu, wybieram się do Kazimierza.
Trasa tam (asfalt): Lbn, Wojciechów, Niezabitów, Kazimierz.
Spowrotem (asfalt, teren): Skowieszynek, Rzeczyca, Witoszyn, Rablów, Wąwolnica, Zarzeka, Nałęczów, Ożarów, Sierpawice, Jastków i wjazd przez Czechów.
Jak nie będzie wpisów, to nie zajeżdżam.
Re: 04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska - Noorbi - 02-09-2012
Jak zamienię dyżury, z wtorku na środę to jadę.
Zamieniłem, jedziemy razem. To już dwóch
Re: 04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska - Fazi5 - 03-09-2012
Super! Tak myślę, żeby wrócić czerwonym szlakiem.
Re: 04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska - BromasS - 03-09-2012
Witam. Też się pojawię na ustawce. Jak nie będę punktualnie o 9:30 to znaczy że nie mogłem pojechać... a to niestety u mnie często się zdarza.
_______________________
Jak dobrze wrócić do domu i trafić na obiadek :mrgreen:
Dzięki za wspólne kręcenie bardzo miło spędzony czas.
Re: 04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska - Noorbi - 04-09-2012
Dzięki panowie za bardzo miły dzień. Ja też trafiłem na obiadek ale do Mc'donalda. Teraz chwila odpoczynku. Tutaj TRASA z dnia całego. Do zobaczenia z niektórymi już wkrótce.
Re: 04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska - shrederson - 04-09-2012
Dzięki serdeczne za jazdę...trasa naprawdę fajna a do wąwozu w Rąblowie naprawdę nie mam pytań
i kilka fotek ode mnie ----> http://www.fotosik.pl/u/shrederson/album/1272652
Re: 04.09. g.9.30, skrzyż. Kraśnicka-Nałęczowska - Fazi5 - 04-09-2012
To była bardzo udana ustawka! Na pewno jedna z moich najlepszych. Było nas czterech, do Kazika pojechaliśmy asfaltem, a wróciliśmy częściowo czerwonym szlakiem. Track TUTAJ
Wielkie dzięki chłopaki, czekam na następny wyjazd!