6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html) +--- Dział: Rekreacyjnie i turystycznie (https://forum.rowerowylublin.org/forum-3.html) +---- Dział: Wycieczki długodystansowe (https://forum.rowerowylublin.org/forum-63.html) +---- Wątek: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 (/thread-5854.html) Strony:
1
2
|
6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - endriu68 - 04-04-2013 Witam i o pogodę na pierwszą sobotę m-ca pytam. Była sztuka dla sztuki, zatem i trochę folkloru niech będzie: Biorę kukłę (jedną z lasek M. P.) i mam zamiar ją podpalić i… do Wisły. Liczę ,że dojadę i wrócę. Jakby ktoś chciał mi potowarzyszyć, , drogę zaproponować-non problem a właściwie jeden: musi zabrać ze sobą podobiznę tej …y, a ścieżka po asfalcie niech będzie. Jak uda się ją zgładzić: budiet lieto i lieto-100% Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - KrzysiekP - 04-04-2013 No musimy skutecznie zimę przegonić oferuje pomoc w spaleniu oraz utopieniu Jaśnie Panienki :-D Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - endriu68 - 06-04-2013 Było nas 2, moja statystyka 7:25-15:15 ,19,5AVS, cel- Mariox minus jedna: (spalona) kondycja:hiChichi droga: :przejezdna szamanki w ciągłej gotowości zbierały i na bułkę dla kobity w ciąży i na harbatę- nic z tego zdjęcia;albo później , albo wcale (niestety jestem kiepski -coś nie działa) zachęta na przyszły miesiąc- jeśli będzie miał ktoś ochotę wstać o 4:00 (no i po problemie)- bo chciałbym "skrzyzować szablę i obrobić skarbnika z RL. E: (uwaga zdjęcia byle jakie- lepiej nie oglądać) https://picasaweb.google.com/1089234475 ... iecien2013 - i tylko nie powiedzcie,że wiosna nie pojawiła się już. Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - Jurek S - 06-04-2013 endriu, złap oddech bo nie łapię. Ustrzeliliście czy spaliliście marioxa? :-P . A ta flaszeczka to nabyta czy znaleziona? :lol: A co do "krzyżowania" to jakbyś Kazimierz przesunął (wyjątkowo) na niedzielę to byłoby Ci łatwiej bo będziemy wracali przez Urzędów, Borzechów. Trasę sobotnią będzie mi trudno wcześniej dokładnie określić bo być może będę na miejscu z miejscowym kolegą przewodnikiem ustalał. A tak w ogóle to nie ma tutaj większych gigantów niż Ty i Krzysztof hock: Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - endriu68 - 06-04-2013 Jurek: Marioxik ma wszędzie znajome , w Bytomiu, w Opolu , w Kostrzynie i w ogóle wszędzie. miał jedna przebrzydłą , dzięki której rozwijał się w kierunku narciarko -uwodzicielskim- Marzanna było jej na imię.My jako jego "gimnazjalni" koledzy postanowiliśmy Go ratować , bo chłopina zakochał się ze wzajemnością,spaliliśmy ją polewając naszym ulubionym napojem, którego cyganki nie chciały skosztować. Ot , chyba , tyle- Mariusz -też już miał jej dość i w rozmowie telefonicznej wyraził skruchę. Co do maja, nie wykluczam noclegu - sobota pirwsza w miesiącu z Kazimierzem, jest for mi priorytetem. nie będzie ... i innego zgorszenia, fajnie byłoby coś skrzyżować, choć na moment. A ,że w http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=5904 przegapiłem Ossolin, daje mi rózne pomysły właśnie z noclegiem. Myślę ,że odpuścicie już szyno pluskwy, czy szynokarczany,i pojedziecie na 2 kółkach. Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - KrzysiekP - 06-04-2013 Zima pożegnana teraz czas na wiosnę. Mariox ma jedną Pannę mniej została spalona należało się :lol: No i kilka moich fotek: https://plus.google.com/u/0/photos/1021 ... buQxcfVywE rewelacji nie ma ale cel został osiągnięty. Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - Bart - 06-04-2013 Czy mieliście przyjemność z jazdy :?: Czy "o kurde, znów pierwsza sobota miesiąca, musze jechac do kazika" Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - Judaas - 06-04-2013 Szacun panowanie! Może zima wreszcie pójdzie w cho........ Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - endriu68 - 06-04-2013 Bartku z Ciechocinka: był swojego rodzaju mus- założony 7 m-cy temu jako pewnego rodzaju motywator. Jestem człowiekiem słabo wykształconym, zaledwie ...ra , nie umiem naukowo Ci to wytłumaczyć. Przyjemność z jazdy: jeśli słonko świeci, pot po "kulkach" spływa, też mam przyjemność, jeśli tracę czas na "grę w ciemno"- będzie , czy nie będzie pogoda , też mam przyjemność z realizowanego planu,jeśli ktoś przyjeżdża i ma to samo odczucie,że chciałby pojechać wbrew pogodzie, wbrew może rozsadkowi dla innych- czy nie mogę mieć przyjemności?. Czy przyjemność z jazdy jest według Ciebie jeśli wiaterek w dupę dmie , a słonko opala muskuły? Wolę pojechać i zrealizować niż pisać i gdybać o pogodzie. Reasumując Twoje pytanie:ja -miałem przyjemność z jazdy, z odwiedzenia znajomych kątów,z walki z samym sobą- bo nie było tak łatwo,ze słuchania ptaków śpiewu po drodze, z tego ,że nie było Halnego, i w końcu miałem przyjemność z jazdy bo lubię jeździć rowerem. Czy coś przeoczyłem?, pewnie tak, ale naprawdę nie wiem o co Ci chodzi? Re: 6.04 Sobota Lukoil J. PawłaII godz.: 8:00 - darist - 06-04-2013 Bart napisał(a):Czy mieliście przyjemność z jazdy Odpowiedzi szukaj w pytaniu: Jurek S napisał(a):A ta flaszeczka to nabyta czy znaleziona? No i jeśli Mariusz Marzanny się pozbył to bez wątpienia mamy już wiosnę :-D |