Forum Rowerowy Lublin
Forma i idea - pomysły dot. MK - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html)
+--- Dział: Po mieście (https://forum.rowerowylublin.org/forum-11.html)
+---- Dział: Masa krytyczna (https://forum.rowerowylublin.org/forum-12.html)
+---- Wątek: Forma i idea - pomysły dot. MK (/thread-93.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - Aleksander W - 28-07-2014

Za nami pierwsza w historii formalnie zgłoszona Masa Krytyczna.
W tym miejscu pojawia się pytanie, czy Lublin wzorem wielu innych miast powinien przejść do takiej właśnie formuły, czy pozostać przy wcześniejszej.

Argumentów "za" jest sporo - większe bezpieczeństwo, łatwiejsza promocja zwłaszcza przez media, oficjalny organizator, większa frekwencja (obecnie bez legalu przy >100 osobach kończą się możliwości bezpiecznego jej przeprowadzenia przez miasto bez przypałów), możliwość walki o konkretne cele (hasło danej masy) i nagłaśnianie problemów, zerowe koszty finansowe - przejazd jest zgromadzeniem publicznym.

Argumentów "przeciw" jest mniej ale są: "zamach" na ideę spontaniczności, sukces i wysoka frekwencja mogą przyłożyć rykoszetem i powodować nagonki ze strony kierowców i mediów (patrz: Łódź, chociaż tam problem jest dużo głębszy niż sama frekwencja i u nas wiedziałbym jak tego uniknąć), potrzebne zaangażowanie przynajmniej stałej grupki osób do spraw formalnych i zabezpieczenia.

Moim skromnym zdaniem powinniśmy pójść w stronę legalizacji, bo mamy ogromny niewykorzystany potencjał biernych rowerzystów, których skupienie w jednym miejscu na pewno będzie robić wrażenie i przekładać się na pewne rzeczy. Mówię tu o kontraruchu, śluzach rowerowych, pasach, brakujących "dziurach" w drogach rowerowych, parkingach/stojakach itd.

Temat na sierpień to kontraruch - jeżeli wywalczymy go na 100% ulic w rejonie Narutowicza to obowiązkowo trzeba to "sprzedać".
Temat na wrzesień to parkingi rowerowe dla szkół i ogólnie wszystkie rowerowe wnioski - będzie to początek głosowania na budżet obywatelski. Warszawa właśnie rozbiła bank, przeszło prawie wszystko co rowerowe (kontraruch, pasy rowerowe, ddr), wnioski samochodowe poległy przy tym na całym froncie.

Sprawa do dyskusji.


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - maYkel - 28-07-2014

Aleksander W napisał(a):Za nami pierwsza w historii formalnie zgłoszona Masa Krytyczna.
Nie wypowiadam się w temacie legalizacji, jako że mnie ten temat mało interesuje, ale muszę sprostować - jest to druga formalnie zgłoszona MK - dopytaj Michała W.

A dobra, i tak powiem: MK "zalegalizowana" to nie jest masa krytyczna tylko festyn rowerowy. Idea "my jesteśmy ruchem" kłóci się z potrzebą "legalizowania" tego ruchu.


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - KermitOZ - 28-07-2014

maYkel napisał(a):A dobra, i tak powiem: MK "zalegalizowana" to nie jest masa krytyczna tylko festyn rowerowy. Idea "my jesteśmy ruchem" kłóci się z potrzebą "legalizowania" tego ruchu.
AMEN.


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - Jurek S - 28-07-2014

Ja już dawno postulowałem masę na legalu. :-D Przekonują mnie argumenty, które wymienia Olek zresztą ja sam kiedyś (min. frekwencja) je podnosiłem. Pytanie - co straci masa jeżeli pojedzie w eskorcie policji? Idea spontaniczności? Na co to się konkretnie przekłada? Masa krytyczna ma pokazać przede wszystkim, że na ulicach są rowerzyści i są oni pełnoprawnymi uczestnikami ruchu. A to tylko zyskuje w przypadku MK na legalu.


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - KermitOZ - 28-07-2014

Jurek S napisał(a):Pytanie - co straci masa jeżeli pojedzie w eskorcie policji?
Przestanie być Masą, będzie festynem - to, co napisał maYkel.
Cytat:Masa krytyczna ma pokazać przede wszystkim, że na ulicach są rowerzyści i są oni pełnoprawnymi uczestnikami ruchu.
Nie do końca i nie dla każdego. Dla mnie Masa to okazja do zrobienia rundki ze znajomymi, pod szyldem MK wiadomo, że zawsze się znajdą jacyś rowerowi zapaleńcy i będzie miło. Mam średnią ochotę uczestniczyć w comiesięcznym cyrku i dorabiać do tego jakąś ideę, że niby coś chcę zamanifestować, do szczęścia mi to nie jest potrzebne, poza tym nie sądzę żeby taka manifestacja, nawet w 10x liczniejszym gronie miała coś zmienić.


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - Jurek S - 28-07-2014

(...)
Cytat:Masa krytyczna ma pokazać przede wszystkim, że na ulicach są rowerzyści i są oni pełnoprawnymi uczestnikami ruchu.
KermitOZ napisał(a):Nie do końca i nie dla każdego. (...)
Co do drugiego zgoda, co do pierwszego nie :-D


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - truskafka - 30-07-2014

No tak, tylko jak masa będzie jeździła w eskorcie policji to moim zdaniem odzwyczai kierowców (o ile w ogóle są przyzwyczajeni?) od rowerzystów na ulicy, jako pełnoprawnych uczestników ruchu na drodze.
Co nie znaczy, że mi się nie podobała lipcowa masa, na którą przyjechałam po ponad rocznej przerwie.


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - qavtan - 31-07-2014

Wydaje mi się, że spam na <!-- e --><a href="mailto:dialog@lublin.eu">dialog@lublin.eu</a><!-- e --> + maile do radnych i rad dzielnic da więcej niż przejazd rowerzystów.

To co pokazała ostatnia masa to piękną pracę Policji przy zabezpieczaniu przejazdu, zrobili to wzorowo.

Nie wydaje mi się, by zabezpieczona Masa była czymś innym niż Masa. Ale angażowanie takiej liczby funkcjonariuszy co miesiąc to dla mnie nadużycie. Masy niezalegalizowane były tak samo bezpieczne.

Masa jako przejazd rowerzystów czy z policją, czy bez jest zupełnie innym zjawiskiem na ulicy niż 'rowerzysta na ulicy', więc wydaje mi się, że ma się to nijak do ~przyzwyczajania kierowców do obecności rowerzystów na ulicy~.

Wydaje mi się, że raz na jakiś czas (przy możliwie największej frekwencji, przy jakiejś okazji) warto zalegalizować Masę, ale chyba nie na stałe.

Mnie osobiście do uczestnictwa w Masie przekonałaby Fajna Masa, nie ważne czy legalna czy nie (skoro nikt się nie czepia, to nie ma różnicy, a na ogół nikt się nie czepia), więc jedynym pytaniem może powinno być: jak sprawić by Masa była fajniejsza?


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - Aleksander W - 11-08-2014

maYkel napisał(a):A dobra, i tak powiem: MK "zalegalizowana" to nie jest masa krytyczna tylko festyn rowerowy. Idea "my jesteśmy ruchem" kłóci się z potrzebą "legalizowania" tego ruchu.

Festyn to są kiełbaski, wata cukrowa i tańce zespołów ludowych.

KermitOZ napisał(a):
Jurek S napisał(a):Pytanie - co straci masa jeżeli pojedzie w eskorcie policji?
Przestanie być Masą, będzie festynem - to, co napisał maYkel.

A, czyli największe Masy w Polsce to nie są Masy?

Cytat:Nie do końca i nie dla każdego. Dla mnie Masa to okazja do zrobienia rundki ze znajomymi, pod szyldem MK wiadomo, że zawsze się znajdą jacyś rowerowi zapaleńcy i będzie miło. Mam średnią ochotę uczestniczyć w comiesięcznym cyrku i dorabiać do tego jakąś ideę, że niby coś chcę zamanifestować, do szczęścia mi to nie jest potrzebne, poza tym nie sądzę żeby taka manifestacja, nawet w 10x liczniejszym gronie miała coś zmienić.

Regulamin organizacji zgromadzenia publicznego nie zakazuje zrobienia sobie rundki ze znajomymi. Idąc dalej Masa na pewno nie powstała w celu robienia sobie takich rundek, tylko manifestowania problemów rowerzystów.
Ja natomiast sądzę, że 300 osób na Masie z konkretnym hasłem może więcej niż 30 osób jako rundka ze znajomymi.

truskafka napisał(a):No tak, tylko jak masa będzie jeździła w eskorcie policji to moim zdaniem odzwyczai kierowców (o ile w ogóle są przyzwyczajeni?) od rowerzystów na ulicy, jako pełnoprawnych uczestników ruchu na drodze.
Co nie znaczy, że mi się nie podobała lipcowa masa, na którą przyjechałam po ponad rocznej przerwie.

Patrz wyżej. 30 osób ma Masie dla postronnego mieszkańca to zapewne jakaś wycieczka rowerowa, miła i sympatyczna, ale nie mająca wpływu na cokolwiek. Jak kogoś przyzwyczajać do obecności rowerzystów to dużą Masą, która wpłynie na realizację określonych celów, przekładających się na wzrost liczby osób korzystających z roweru i bezpieczeństwo.


qavtan napisał(a):Wydaje mi się, że spam na <!-- e --><a href="mailto:dialog@lublin.eu">dialog@lublin.eu</a><!-- e --> + maile do radnych i rad dzielnic da więcej niż przejazd rowerzystów.

Nie da i miej tego świadomość.


Cytat:Nie wydaje mi się, by zabezpieczona Masa była czymś innym niż Masa. Ale angażowanie takiej liczby funkcjonariuszy co miesiąc to dla mnie nadużycie. Masy niezalegalizowane były tak samo bezpieczne.

Ustrój państwa gwarantuje obywatelowi prawo do zgromadzeń publicznych i swobodę wypowiedzi, a także bezpłatne zabezpieczenie takich zgromadzeń siłami policyjnymi. To nas odróżnia od takiej Białorusi czy Rosji, więc doceń tą możliwość i zacznij z niej korzystać.


Cytat:Masa jako przejazd rowerzystów czy z policją, czy bez jest zupełnie innym zjawiskiem na ulicy niż 'rowerzysta na ulicy', więc wydaje mi się, że ma się to nijak do ~przyzwyczajania kierowców do obecności rowerzystów na ulicy~.

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby chętni zainteresowani stawali na chodnikach i zachęcali codziennych rowerzystów do zjeżdżania na ulicę.
Ale to z Masą nie ma nic wspólnego, chyba że pojedzie właśnie w takim celu "chodnikowcy chodźcie na ulice".

Cytat:Wydaje mi się, że raz na jakiś czas (przy możliwie największej frekwencji, przy jakiejś okazji) warto zalegalizować Masę, ale chyba nie na stałe.

Póki co okazji mamy bardzo dużo. Jak nie wykorzystamy to proszę tylko potem nie płakać, że gdzieś po remoncie nie ma kontraruchu rowerowego, bo nikt tego nie dopilnował/wylobbował.

Cytat:Mnie osobiście do uczestnictwa w Masie przekonałaby Fajna Masa, nie ważne czy legalna czy nie (skoro nikt się nie czepia, to nie ma różnicy, a na ogół nikt się nie czepia), więc jedynym pytaniem może powinno być: jak sprawić by Masa była fajniejsza?

Qavtan,

Jak jedzie 50 osób to kto ma się czepiać?


Re: Forma i idea - pomysły dot. MK - maYkel - 11-08-2014

Aleksander W napisał(a):A, czyli największe Masy w Polsce to nie są Masy?

No niestety. Np. warszawska MK nie jest ruchem oddolnym i niehierarchicznym jakim z założenia powinna być MK, tylko jest prywatną imprezą "zielonego mazowsza".