No i po :-)
Pod LKJ stawiło się 7 osób: perceive, BADEVIL, Guzi, Arek, 2003tomek, patkos i ja.
Po burzliwych dyskusjach, że po błocie jeździć nie będziemy, postanowiono pojechać przed siebie :-)
W okolicach ul. Cienistej pierwsza trójka (perceive, BADEVIL, Guzi) postanowiła pojechać w dalszą trasę poza Lublin, natomiast ostatnia czwórka (Arek, 2003tomek, patkos i ja) postanowiła pojechać do Starego Gaju i powrócić do Lublina.
Wbrew opiniom nie było błota, a przynajmniej było go mało.

Trasa - była tam gdzie jechaliśmy

To była bardzo przyjemna jazda :-)
Do następnego :-)

P.S. Jeszcze pod LKJ pojawił się Bart ale nawet nie wiem kiedy się odłączył :-)

Ja też już w domu.

Porwałam część ustawki (Guzi, BADEVIL) do Bychawy :mrgreen:
Może Jarek wrzuci trasę, była zgodnie z planem przez Bychawki i powrót przez Chmiel.
I tego właśnie było mi trzeba Teraz szybko zasnę Do następnego.

Dst 70km
Avs coś koło 21

Tak jak pisze Sylwia trochę pokręciliśmy, udało mi się rzutem na taśmę zamknąć dzień 110.

Dzięki za ten wypad do Bychawy mi też było tego potrzeba.

Pozdrawiam
BADEVIL

Może Jarek wrzuci trasę

Niestety nie przewidziałem tak długiej trasy i gdzieś na 55km siadła mi bateria :-( To co się zarejestrowało: http://www.endomondo.com/workouts?w=qxAwaY1Eh8U
Bardzo miło i przyjemnie się jechało, dzięki :-)

DTD 78km
AVG minimalnie ponad 21