Marku ciezko stwierdzic, nie wiem jeszcze jak bedzie wygladac moje popoludnie w pracy.
Wycieczka sie odbyla, po drodze spotkalem Jurasa i jego ratlerka na sterydach.
Zdjec nie ma, gdyz bylo za zimno na wyciaganie aparatu.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-11-2017, 20:40 przez Bart.
Terenikiem to ciągnikiem.