Kuba   04-07-2010, 14:31
#42
maYkel napisał(a):
Kuba napisał(a):Trzeba było poczekać aż tory przeschną.
I w związku z tym czekaniem zawody skończyły się 4 godziny przed czasem?
Gdzie tu sens, gdzie logika?

W związku z tym aby nie przedłużać zawodów postanowiono połączyć eliminacje z finałem. Tak się mówiło oficjalnie. Moim zdaniem było po prostu za mało zawodników. Bo jeśli w slopie startowało ~10 zawodników (na pewno nie 3-4 ja tu ktoś pisał) to ciężko robić eliminacje. Jak by startowało chociaż ze 30. Zresztą ten nasz slope to jest dość mały i nie trzeba do niego fulli ze skokiem 150mm, bo chłopaki sobie świetnie dawali radę na sztywniakach ze skokiem 100mm. To budzi nadzieję że dotychczasowi dirtowcy będą chcieli spróbować czegoś nowego i się wybiorą na ten tor przy okazji kolejnych zawodów. Zatem jest szansa że zawodników będzie więcej. Przy okazji szkoda, bo na cięższych fullach za bardzo się tam nie poskacze. Przynajmniej jeśli chodzi o małą trasę, bo było widać jak gość na fullu Banshee nie dawał sobie na początku rady z boxem na którym był spike. Tor dirtowy jest w porządku i na pewno się rozreklamuje.

Co do innych imprez... Skandia na pewno nie była przeszkodą. Ok, nie przyjechali Ci którzy w niej startowali i Ci co im pomagali. Ale to nie na nich były nastawione te zawody. Zresztą to nie wina organizatorów że im Skandię wcisnęli (miała być przecież wcześniej). Jeśli chodzi o widowiskowość maratonów to dla mnie jest tylko niewiele większa niż wyścigów szosowych, bo tu większa szansa że ktoś wyryje. Tak poza tym jest nudno. Zawodnicy przejadą chwilkę i tyle ich widziano. Na starcie/mecie widać więcej ale oczekiwanie też jest dłuższe. Może jestem dziwny bo jakikolwiek trick (choćby nohander) jest dla mnie ciekawszy niż np jakiś człowiek który się poci podjeżdżając pod górkę. I na pewno nie zabrałbym na maraton kogoś kto w nim by nie startował. Bo po prostu umarł by z nudów przez ten czas oczekiwania. Tu wszystko dzieje się w jednym miejscu i moim zdaniem jest znacznie bardziej widowiskowe. Zatem maraton nie był jakąś wielką przeszkodą. Choć zapewne więcej osób z rl by się pojawiło wczoraj w bikeparku gdyby nie Skandia.

Jeśli chodzi o Polskę to problemem mógł być puchar Polski (DH i podobno też BMX) w Olsztynie (Wierchomla) połączony z otwartym weekendem w tamtejszym Bikeparku Wąwóz.
Na świecie pewnie mało kto wiedział, skoro mało kto wiedział w samym Lublinie. Choć Czesi dotarli. Do wschodniej granicy jest niedaleko więc liczyłem że ktoś stamtąd przybędzie (bo z tego co wiem nie ma tam takich obiektów)... Ale się przeliczyłem.

Nie wiem jak wyglądała impreza od strony reklamy, ale przejeżdżając przez Lublin nie widziałem plakatów reklamujących imprezę. Znajomi którym mówiłem o imprezie też nic nie wiedzieli. Generalnie sądzę że się trochę sponsorzy i organizatorzy zawiedli. Zawodników i widzów jest więcej na lokalnych Świdnickich zawodach deskorolkowych.
Nie wiem czy na przyszłość się uda ściągnąć sponsorów ale myślę że warto próbować i warto coś robić. Może z czasem pojawią się ludzie i sławni zawodnicy z zagranicy. A może nasi lokalni zawodnicy poskaczą trochę i coś pokażą. Wszakże nie chodzi o nazwiska tylko o dobrą zabawę. Na pewno trzeba o większą świadomość społeczności (że to nie jest tor do motocrossu, że nie wszyscy rowerzyści lubią i potrzebują ścieżek i że nie tylko na nich trzeba się skupiać, że są w Lublinie ludzie z rowerami na których można poskakać, że w ogóle istnieją różne dyscypliny kolarstwa "ekstremalnego", na BMXach nie jeżdżą tylko dzieci, że piłka nożna nie jest jedynym słuszny sportem... w Polsce powinna mieć miano sportu niszowego skoro znamy ją tyle lat a i tak nikt nie umie w to grać. Wink)

Ludziom nie pasjonującym się kolarstwem na pewno bardzie by pasowały takie zawody. Po prostu trzeba by je lepiej rozreklamować. A że na skandii było więcej osób... Ten cykl trwa już kilka ładnych lat. Do tego to jest cykl, jeżdżą na niego ludzie z całej polski, którzy zbierają punkty. Trasa jest ulokowana w miastach i wioskach, z których się specjalnie ruszać nie trzeba żeby coś zobaczyć. Wszyscy uciekaą z Lublina, bo to miasto umiera. Funkcjonuj właściwie samo dla siebie. Główną siłą są studenci, którzy już powyjeżdżali). Ale to też nie wina organizatorów. Bikepark został oddany na dniach. Więc dużo zrobić nie można było. A że nie ma już właściwie dużych zakładów produkujących w Polskę i świat, ani przyzwoitych zarobków to młodzi ludzie stąd wyjeżdżają. No ale może właśnie rozwój w tą stronę coś pomoże. Budowa obiektów kulturalnych, sportowych. Może ktoś w końcu zacznie przyjeżdżać do tego miasta i nam nie będą obcinali kolejnych pociągów w Polskę.

Jeśliby Lublin Off The Track wszedł w jakiś cykl imprez dirtowych to z pewnością było by więcej zawodników. Lepsza reklama wśród lublinian (może też więcej i darmowych 8 od MPK) przysporzyła by publiki. Reszta sama by doszła. Otwarcie się odbyło, teraz trzeba się bardziej starać. 15 sierpnia są mistrzostwa polski BMX. Tor z tego co mówili sędziowie jest super. Zawodnicy na pewno będą. Mam nadzieję że MOSiR się wkręci w temat i pomyśli o jakiś plakatach. Wszakże on jest chyba właścicielem.
Może też jakaś trawa urośnie i nie będzie burz piaskowych.

Sporo zdjęć porobił Mariusz (macrainbow) więc warto zajrzeć na jego profil na pinku.
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.