Do końca dnia jeszcze daleko i nie wiadomo co nam przyniesie, ale jeżeli pogoda się utrzyma proponuję jak w temacie. Spróbujemy odkryć trochę nowych dróg. Wyjazd ostatnim standardem przez Raszyńską, do Płouszowic, dalej w kierunku Dąbrowicy, Barak, Marysin, a później już niebieskim szlakiem. Myślę, że przed 21 wrócimy.