Nie żaden "wash & go" ani "rock & roll" tylko "łoś & troll" by bike :mrgreen:
Żegnam was na ponad miesiąc. W planie pociągiem do Gdyni, promem do Karlsrony, rowerem dalej. Punkt docelowy to Trollstigen czyli Droga (drabina) Trolli. Przez Szwecję, Norwegię około 2kkm aż do Bergen.
Jak się dorwę do internetu po drodze to dam znać, że żyję.
A zatem pa-pa, do zobaczenia na ustawkach.
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."