Hm ciężka sprawa.
Ale kupować rowery w teren i nie jeżdzić po błocie to lipa straszna.
No faktycznie chełm fajana imprezka.
Nic to jedziemy w piątkę i tak bedziemy się dobrze bawić.
A lanserka na góralach niech dalej jeżdzi po ścieżce naokoło zalewu he he