Jurek S napisał(a):Wczoraj nie dało się spokojnie ;-) pojeździć nad zalewem bo gdzie się człowiek nie ruszył to natknął się na słynny już DreamTeam . :mrgreen:
Jurek, wystarczyło, że raz się na nas natknąłeś, a nie chciałeś już nas opuścić :-P
Wszystkim babom dziękuję za wspólną jazdę, a panom za wyprowadzenie z lasu....
P.S. Trzeba chyba zmienić miejsce tajnej ustawki i nie zakładać forumowych koszulek, bo nas widać z kilometra ;-)