No cóż...żadnej nowej gminy na trasie nie zaliczę :-P , ale nie tylko po to się jeździ na rowerze. I tak jeszcze analizując trasę, to widzę, że wiedzie ona jakieś 30 - 40 m od działki mojego brata w okolicach Zagłębocza. Jeśli będzie taka wola ludu (a przede wszystkim starszego :mrgreen: brata), to można zorganizować tam dłuższego pit stopa.
Żadne słowa nie zastąpią czynów...